W minionym roku w Stanach Zjednoczonych zlikwidowano w sumie 73 ośrodki aborcyjne. Wciąż funkcjonuje 739 obiektów, w których dokonuje się aborcji chirurgicznej lub farmakologicznej – informuje organizacja Operation Rescue.
W 551 ośrodkach kobiety mogą uśmiercić poczęte dzieci w wyniku zabiegu chirurgicznego. W 188 punktach, w celu zabicia niechcianego dziecka, podaje się środki wywołujące poronienie.
Wesprzyj nas już teraz!
Wg obrońców życia, liczba tzw. klinik aborcyjnych spadła od 1991 r. aż o 75 procent. Niektóre zamknięte placówki wszczęły batalię sądową, domagając się unieważnienia surowych przepisów stanowych, uniemożliwiających funkcjonowanie punktów aborcyjnych. – Jesteśmy świadkami gwałtownego zapadnięcia się kartelu aborcyjnego w Ameryce – przekonuje Troy Newman, prezes Operation Rescue. – Całkowite załamanie się branży uniemożliwiają nakazy sądowe, które podważają stanowe przepisy bezpieczeństwa dotyczące aborcji – dodaje.
Najwięcej obiektów zlikwidowano w Teksasie. Punkty należące do federacji Planned Parenthood coraz częściej – poza aborcją chirurgiczną – oferują środki poronne. Na tzw. aborcję farmakologiczną decydują się aborcjoniści, nie będący w stanie spełnić wysokich wymogów bezpieczeństwa, narzuconych przez legislatury stanowe.
Spośród największych klinik aborcyjnych zamknięto m.in. ośrodek w Ocklahoma City – Outpatient Services for Women, należący do Naresha Patela aresztowanego za sprzedaż pigułek poronnych kobietom nie będącym w ciąży.
Zamknięto także klinikę All Women’s Health w Chicago, Centrum Estetyki Laserowej w Michigan, Rodzinne Centrum Medyczne w Kansas City, Rodzinne Centrum Medyczne w Indianapolis, gdzie dokonywano późnej aborcji, a także Centrum Femcare w Asheville.
Punkty aborcyjne są likwidowane wskutek uchwalenie i skutecznego egzekwowania nowych przepisów stanowych, zwiększonej aktywności pro liferów, którzy dokumentują niekompetencję i nadużycia klinik aborcyjnych, a także z powodu spadku popytu na aborcję.
W 1991 roku w USA działało 2 tys. 176 punktów aborcji chirurgicznej, z czego do dziś zlikwidowano ponad 75 procent z nich.
Źródło: LSN, AS.