W czerwcu, ogłoszonym przez środowisko LGBT jako miesiąc dumy, w Stanach Zjednoczonych odbyło się wiele Mszy świętych wyrażających solidarność z tą zdegenerowaną subkulturą. Księża-gorszyciele przewodniczyli skandalicznym ceremoniom nie tylko w kościołach. Jedna z nich miała miejsce w Muzeum Stonewall w Nowym Jorku.
W miejscu upamiętniającym kluczowe dla ruchu „wyzwolenia gejów” zamieszki Mszę świętą odprawił nowojorski ksiądz Eric Andrews. Kapłan zgromadzenia paulistów sprawował najświętsze obrzędy… otoczony symbolami ruchu LGBT, przy udziale transwestytów i w otoczeniu pamiątek po bywalcach prowadzonego przez mafię baru dla gejów.
Podobnie makabryczne obrazy można było zobaczyć w wielu miejscach Stanów Zjednoczonych przez cały ubiegły miesiąc. „W czerwcu, uważanym przez społeczność LGBT za miesiąc równości, działacze tego ruchu zaplanowali, wśród wielu inicjatyw, katolickie Msze święte, przy czym niektóre z nich już odprawiono, niekiedy nawet mimo braku zgody na nie ze strony władz kościelnych, a inne odwołano. Na przykład zamówiona na 11 czerwca Msza na uniwersytecie Duquesne w Pittsburghu, nie odbyła się z powodu sprzeciwu miejscowego biskupa Davida Zubiga”, donosi KAI.
Wesprzyj nas już teraz!
16 czerwca tęczowa celebracja zajrzała do kościoła Św. Trójcy w stolicy USA, Waszyngtonie. Skandaliczna liturgia wzbudziła protest wiernych. Około 20 osób zebrało się w jej trakcie przed świątynią na modlitewnym czuwaniu. Byli wśród nich członkowie katolickich grup „Tradycja, Rodzina i Własność – Ameryka” oraz „Ameryka potrzebuje Fatimy”. Dźwięki instrumentów, modlitwy różańcowej i śpiew oburzonych katolików słychać było wewnątrz kościoła podczas sprawowanej tam gorszącej liturgii.
Organizatorka protestu, 31-letnia Katharine Howell, która niedawno nawróciła się z anglikanizmu na wiarę świętą, zauważyła, że „wydarzenia pride są sprzeczne z nauczaniem katolickim, wywołują zgorszenie i w rzeczywistości wyrządzają krzywdę wiernym, trwającym w czystości katolikom, odczuwającym pociąg do osób tej samej płci, którzy nie chcą (…)być oceniani przez swoje najgorsze skłonności lub przeszłe grzechy”. Zdaniem kobiety „Msze Dumy, które miały się odbyć w Pittsburghu, Nowym Jorku i Chicago w czerwcu br., stanowią poważne zagrożenie zarówno dla Kościoła, jak i dla tych, którzy zmagają się z pociągiem do osób tej samej płci”.
– Musimy bardzo wyraźnie stwierdzić, że kochamy wszystkich ludzi, że wszyscy są powołani do Chrystusa i do Jego Kościoła – stwierdziła młoda konwertytka. Zaznaczyła jednak, że „w tej miłości musimy mieć wyjątkową jasność co do Bożego powołania względem osób tej samej płci, które jest takie samo, jak Jego wezwanie do wszystkich, mówiące o czystości, świętości i życiu katolików, w którym jesteśmy oddani Bogu, ukierunkowani na rozkwit i ostatecznie na pełne doświadczenie Boga w wizji uszczęśliwiającej”.
KAI, ncregister.com
FA