„Zezwalają na użycie amerykańskiej broni na terenie Rosji, Joe Biden stał się pierwszym prezydentem, który zgodził się na użycie amerykańskiej broni w ofensywie przeciw mocarstwu atomowemu. Nawet Donald Trump nie będzie mógł tego odwrócić” – pisze „Rzeczpospolita”.
Ukraińcy są w natarciu w obwodzie kurskim już dwa tygodnie. Od 6 sierpnia zajęli ponad tysiąc kilometrów kwadratowych ziem rosyjskich. Eksperci przekonują, że Kijów uzyskał dzięki temu potężną kartę przetargową w negocjacjach z Rosją.
Ukraińcy mieli utrzymać operację w obwodzie kurskim, w której bierze udział ok. 10 tys. żołnierzy, w tajemnicy przed Waszyngtonem. Kijów ma jednak pełne poparcie Białego Domu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na terenie Rosji Ukraińcy już używają amerykańskich HIMMARS-ów. Między Kijowem a Waszyngtonem trwają negocjacje dotyczące użycia w operacji kurskiej pocisków rakietowych średniego (300 km) zasięgu ATACMS. Pentagon miałby skłaniać się również ku przekazaniu pocisków o podobnym zasięgu JASSM na wyposażenie przekazywanych Ukraińcom myśliwców F-16.
Wprowadzenie amerykańskiej broni do walk na terenie Rosji ma zabezpieczyć, jak pisze „Rz” – „suwerenność Ukrainy” – nawet jeśli następcą Bidena miałby zostać Donald Trump.
Źródło: rp.pl
PR
Zełenski: Ukraina kontroluje 74 miejscowości w obwodzie kurskim