Amerykańskie Centrum Zapobiegania Chorób (CDC) i Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), decydująca o dopuszczeniu na rynek lekarstw, wydały we wtorek rano wspólną rekomendację dla stanów, by zrezygnowały z podawania szczepionki Johnson&Johnson przeciwko Covid-19. Powołano się na konieczność zachowania ostrożności z powodu pojawienia się przypadków zakrzepicy zatok żylnych mózgu.
Według CDC, do tej pory ponad siedem milionów ludzi otrzymało szczepionkę J&J. Jak na razie nie zidentyfikowano związku przyczynowego między preparatem a zakrzepami krwi. Jednak u sześciu kobiet w wieku od 18 do 48 lat, które przyjęły zastrzyk, wystąpiła zakrzepica.
Wesprzyj nas już teraz!
Urzędnicy ds. zdrowia i naukowcy twierdzą, że nie ma powodów do ogólnego niepokoju.
Yale New Haven Health System, który zapewnia szczepionki mieszkańcom Connecticut, w tym studentom prestiżowej uczelni Yale University, zawiesił stosowanie szczepionki, zastępując ją zastrzykami Pfizera lub Moderny.
Richard Martinello, dyrektor medyczny YNHH ds. zapobiegania infekcjom, poinformował, że dawki J&J pozostaną na razie w magazynie, a przerwa umożliwi agencjom rządowym analizę danych w celu ustalenia, czy wakcyna rzeczywiście spowodowała zakrzepy krwi, czy były to „zbiegi okoliczności”.
Naukowcy mają także sprawdzić, czy szczepionka jest potencjalnie zbyt niebezpieczna dla niektórych grup, czy nawet całej populacji.
CDC i FDA ujawniły, że u osób, które doświadczyły zakrzepicy zatok żylnych mózgu po szczepieniu wakcyną J&J, zaobserwowano także niski poziom płytek krwi. – Zakrzepica zatok żylnych mózgu to poważne skrzepy krwi, które mogą powodować bóle głowy, utratę wzroku, a nawet udary, więc zgadzam się z działaniami CDC i FDA, aby wstrzymać szczepionkę J&J do czasu uzyskania więcej informacji – komentowała Reshma Narula, adiunkt neurologii i dyrektor programowy programu stypendialnego Yale Neurovascular Fellowship Program.
Źródło: yaledailynews.com
AS