7 marca 2025

USA zamykają konsulaty w zachodniej Europie. CIA wyraża sprzeciw

(fot. PAP/EPA/AL DRAGO / POOL)

Stany Zjednoczone – w związku z szukaniem oszczędności w administracji, a także „oczyszczaniem głębokiego państwa” (deep state) – planują zamknąć europejskie konsulaty i zmniejszyć zatrudnienie w departamencie stanu.

Większość konsulatów ma być zamknięta w zachodniej części Europy w ciągu kilku najbliższych miesięcy, chociaż redukcja zatrudnienia dotknie personelu dyplomatycznego na całym świecie.

Brane są pod uwagę także fuzje szeregu biur eksperckich w siedzibie w Waszyngtonie, które zajmują się prawami człowieka, uchodźców, globalnym wymiarem sprawiedliwości w sprawach karnych, kwestiami tak zwanych praw kobiet i działaniami na rzecz zwalczania handlu ludźmi.

Wesprzyj nas już teraz!

Placówki dyplomatyczne otrzymały stosowne listy z prośbą o rozważenie redukcji zatrudnienia co najmniej o 10 proc.

Prezydent Donald Trump zapowiedział także, że wszyscy pracownicy administracji są zobowiązani do realizacji jego programu „America first” (najpierw Ameryka). W zeszłym miesiącu wydał rozporządzenie wykonawcze w celu przebudowy amerykańskiej służby zagranicznej, by zapewnić „wierną i skuteczną” realizację jego programu polityki zagranicznej.

Elon Musk, który stanął na czele Departamentu Efektywności Rządowej obecnie szuka oszczędności równych blisko 2 bln dol., tropiąc marnotrawstwo i oszustwa w całej administracji.

Konsulaty miałyby zniknąć m.in. z Lipska, Hamburga, Düsseldorfu w Niemczech, Bordeaux i Strasburga we Francji oraz Florencji we Włoszech i Ponta Delgada w Portugalii. Sprzeciwia się temu personel tych konsulatów.

Rzecznik Departamentu Stanu oznajmił, że jego resort „nadal ocenia naszą globalną pozycję, aby upewnić się, że jesteśmy najlepiej przygotowani do stawiania czoła współczesnym wyzwaniom w imieniu narodu amerykańskiego”. W sumie Stany Zjednoczone mają ponad 271 misji dyplomatycznych na całym świecie.  

„The New York Times” alarmuje, że planami administracji zaniepokojeni są  między innymi pracownicy agencji CIA, obawiający się utrudnień pracy w zakresie zbierania danych wywiadowczych. Przekonują, że Chiny prześcignęły Stany Zjednoczone w globalnym zasięgu dyplomatycznym. Otwierają coraz więcej placówek w Afryce, Azji i organizacjach międzynarodowych, a Ameryka zamierza je zamykać. Chińczycy obecnie mają 274 misje.

„Każde szerokie zamknięcie misji, zwłaszcza całych ambasad, utrudniłoby pracę dużej części rządu federalnego i potencjalnie zagroziłoby bezpieczeństwu narodowemu USA” – pisze gazeta.

Dodaje, że w ambasadach pracują „oficerowie wojska, wywiadu, organów ścigania, służby zdrowia, handlu, skarbu i innych agencji, które monitorują rozwój sytuacji w kraju przyjmującym, współpracują z lokalnymi urzędnikami w celu przeciwdziałania wszystkiemu, od terroryzmu po choroby zakaźne i załamanie walut”.

Dodano, że szczególnie niepokoi się Centralna Agencja Wywiadowcza, której „zdecydowana większość tajnych amerykańskich oficerów pracuje w ambasadach i konsulatach, podszywając się pod dyplomatów, a zamknięcie placówek dyplomatycznych ograniczyłoby możliwości CIA w zakresie rozmieszczania szpiegów”.

„NYT” ubolewa, że Departament Stanu traci starszych pracowników, którzy dobrowolnie odchodzą na emeryturę i nie organizuje się nowych naborów pracowników. Około 700 pracowników, w tym 450 dyplomatów zawodowych złożyło dokumenty rezygnacyjne w ciągu pierwszych dwóch miesięcy tego roku.

W połowie lutego sekretarz stanu Marco Rubio wysłał notatkę do szefów misji, nakazując im „ograniczenie do minimum personelu niezbędnego do realizacji priorytetów polityki zagranicznej prezydenta”. Jednocześnie depesza wysłana z Waszyngtonu w środę do misji globalnych nakazuje wszystkim pracownikom zwracać uwagę na „marnotrawstwo, oszustwa i nadużycia”.

Ekipa Muska obecnie przegląda wszystkie kontrakty o wartości od 10 000 do 250 000 dolarów, mając na uwadze cięcia do 20 procent budżetu operacyjnego Departamentu Stanu.

Departament Stanu zatrudnia około 80 000 pracowników, z czego 50 000 to lokalni obywatel. Pozostałych około 14 000 to wyszkoleni dyplomaci, którzy odbywają staże za granicą. Są to oficerowie i specjaliści służby zagranicznej, a 13 000 to członkowie służby cywilnej, którzy pracują głównie w Waszyngtonie.

Źródła: guardian.com / nytimes.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 120 711 zł cel: 500 000 zł
24%
wybierz kwotę:
Wspieram