Choć prezydent Andrzej Duda odmówił podpisania ustawy o „języku” śląskim, rząd chce przeznaczyć 2 mln zł w działania na rzecz godki (gwary śląskiej) – pisze w piątek „Rzeczpospolita”.
„Tak wynika z wniosku o zmianę przeznaczenia rezerwy celowej, który złożyło w Sejmie Ministerstwo Finansów. Dotyczy on pozycji 49. rezerwy, mówiącej o nauczaniu języka śląskiego w szkołach” – informuje dziennik.
Gazeta tłumaczy, że ponieważ prezydent zawetował uchwaloną w kwietniu ustawę o uznaniu języka śląskiego za regionalny, rząd nie mógłby skorzystać z tych pieniędzy. Dlatego chce zmodyfikować przeznaczenie środków, które zamiast na edukację dzieci w szkołach poszłyby m.in. na studia podyplomowe nauczycieli z języka śląskiego, przygotowanie pomocy dydaktycznych oraz tłumaczenia literatury. Czyli również na edukację, jednak w nieco innym ujęciu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Wnioskiem Ministerstwa Finansów oburzone jest PiS, którego zdaniem rząd obchodzi weto prezydenta i chce nauczać nieistniejącego języka. KO odpowiada, że nie ma przeszkód prawnych w łożeniu przez rząd na kultywowanie języków lub kultur, które nie są oficjalnie uznane przez państwo. Wniosek ministerstwa pozytywnie zaopiniowała już sejmowa Komisja Finansów Publicznych” – czytamy.
Źródło: PAP