22 lipca 2024

Ustawa przeciwko migranckiej inwazji hybrydowej. Finlandia daje przykład

(Czerwiec 2024, granica fińsko-rosyjska. Fot. Anne Kauranen / Reuters / Forum)

W Finlandii zaczęła w poniedziałek obowiązywać specustawa zawieszająca czasowo przyjmowanie wniosków azylowych na wschodniej granicy, a także deportacje tych migrantów, którym uda się przedostać na fińskie terytorium przez Rosję.

To prawo, którego celem jest przeciwstawienie się sterowanej migracji. Nie jest to ustawa z zakresu polityki migracyjnej czy azylowej – przekonywała szefowa MSW Mari Rantanen, w programie telewizji Yle. Minister reprezentuje narodowo-konserwatywną partię „Finowie” (PS), znaną od lat z krytyki niekontrolowanej imigracji.

To reforma prawa granicznego, o którą od lat zabiegaliśmy – przekazała w mediach społecznościowych partia.

Wesprzyj nas już teraz!

Do uchwalenia ustawy w parlamencie – jak nakazała komisja konstytucyjna – potrzebna była szczególna większość 5/6. – Przeforsowanie tej ustawy oznacza, że jesteśmy pionierami w Europie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo granicy – wskazała minister Rantanen.

Liderka Sojuszu Lewicy (VAS) Li Andersson, która wkrótce zasiądzie w europarlamencie, oświadczyła z kolei, że przegłosowanie ustawy to „czarny dzień dla fińskiej praworządności i praw człowieka”.

Przeciwne wprowadzeniu ustawy były nie tylko środowiska lewicowe, ale także wielu prawników, utrzymujących, że ustawa w praktyce nie będzie stosowania przez służby graniczne ze względu na sprzeczność z umowami międzynarodowymi.

Według krytyków prawo nie rozwiązuje również podstawowego problemu na wschodzie, jakim jest zamknięcie (od ponad pół roku) wszystkich przejść na całej liczącej 1 300 km fińsko-rosyjskiej granicy, co miałoby naruszać swobodę przemieszczania się. Dla podwójnych obywateli, czy osób mających krewnych po obu stronach granicy najkrótsza droga do Rosji wiedzie obecnie przez Estonię.

Granica zostanie otwarta, gdy służby graniczne uznają, że jest to możliwe. Na razie nie ma do tego podstaw – przyznała minister. Według szefa departamentu wywiadowczego straży granicznej, płk. Mikko Lehmusa, „zagrożenie zinstrumentalizowaną migracją jest wciąż wysokie, nie uległo właściwie zmianie od listopada zeszłego roku (kiedy to rząd zdecydował się zamknąć przejścia)”. – Jest nieprawdopodobne, by otworzyć całą granicę – dodał.

W połowie lipca straż graniczna poinformowała, że w regionie Kainuu u podnóża Laponii zatrzymana została jedna osoba, która nielegalnie przekroczyła granicę w terenie. To pierwszy taki przypadek w tym roku.

Wcześniej jesienią 2023 r., gdy zaczął się masowy napływ migrantów zza wschodniej granicy, a przejścia były otwarte, do Finlandii przybyło przez kilkanaście tygodni łącznie ponad 1300 osób. Byli to przeważnie młodzi mężczyźni w wieku 20-30 lat, ale także kobiety i dzieci, pochodzący głównie z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Według szacunków fińskich służb wśród przybyłych mogą być osoby, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, w tym jednostki związane z grupami ekstremistycznymi, grupami zbrojnymi lub mogące uczestniczyć w zorganizowanym przemycie ludzi.

Według doniesień mediów nawet co czwarta osoba, która wówczas przybyła do Finlandii i trafiła do ośrodków dla migrantów, opuściła je. Część z nich przedostała się do innych krajów UE, głównie do Niemiec.

Ustawa, która weszła w życie w poniedziałek, nie daje strażnikom granicznym nowych uprawnień, np. użycia siły czy środków przymusu. Obecnie – jak informuje dowództwo straży – funkcjonariusze szkoleni są w jaki sposób stosować wyjątki przewidziane w ustawie, tj. np. przyznawać ochronę międzynarodową osobom bezbronnym, w tym dzieciom. Nie mówi też wprost o praktyce push-back, czyli wypychaniu migrantów tam, skąd przybyli. Jej obowiązywanie jest przewidziane na okres 12 miesięcy.

pap logo

Źródło: PAP

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 511 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram