Do węgierskiego parlamentu trafił projekt nowelizacji pakietu ustaw, którego celem jest „wzmocnienie granic kraju” oraz zwiększenie możliwości pozwalających na zatrzymanie fali nielegalnych imigrantów.
Bence Tuzson, sekretarz stanu w biurze premiera Węgier Viktora Orbana poinformował, że nowe przepisy uniemożliwią „osobom o niepewnym statusie prawnym” swobodne przemieszczanie się przez węgierskie granice. Dodatkowo proponowane zmiany zakładają utworzenie specjalnych stref tranzytowych, w których będą przebywać imigranci aż do momentu ogłoszenia pozytywnej, prawomocnej decyzji w sprawie ich wniosku o azyl.
Wesprzyj nas już teraz!
Węgierscy politycy podkreślają, że nowelizacja uniemożliwi imigrantom odwoływanie się od decyzji w sprawie azylu, dzięki temu zahamuje proces ich swobodnego poruszania się po terytorium kraju. Zdaniem Bence Tuzsona zamiarem węgierskiego rządu jest lokowanie w strefach tranzytowych wszystkich nielegalnych imigrantów znajdujących się na terenie kraju. Obecne przepisy dotyczą tylko osób „schwytanych w obrębie 8 km od granicy”. Współpracownik Viktora Orbana wyraził nadzieję, że nowe przepisy zaczną obowiązywać już na wiosnę bieżącego roku.
Przeciwko zmianom zaprotestował m.in. Komitet Helsiński. Jego przedstawiciele podkreślają, że nie można zgodzić się na „masowe zatrzymywanie osób ubiegających się o azyl bez jednostkowego rozpatrzenia ich spraw i bez uzasadnienia”.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
TK