Smak alkoholu znają prawie wszyscy, a papierosów większość. Nie obce są im narkotyki. Na co dzień sięgają po energy drinki i internet. Taki obraz radomskiej młodzieży prezentuje najnowszy raport „Używanie alkoholu i narkotyków przez młodzież szkolną w ocenie uczniów na terenie miasta Radomia”. Dokument przygotowano na podstawie ubiegłorocznego badania, w którym wzięło udział 1075 uczniów radomskich szkół: uczniowie trzecich klas szkół gimnazjalnych i drugich klas szkół ponad gimnazjalnych. Ks. Mirosław Kszczot, duszpasterz trzeźwości oraz realizator programów profilaktycznych, uczestnik kursów i szkoleń oraz ekspert w zakresie profilaktyki uzależnień ocenił, że dane te nie odbiegają od średniej krajowej.
85 procent gimnazjalistów i 90 procent uczniów radomskich szkół ponadgimnazjalnych spożywało alkohol chociaż raz w życiu, a prawie 20 procent gimnazjalistów pije w każdy weekend. Nastolatkowie twierdzą też, że praktycznie nie mają problemu z dostępem do alkoholu. Co 9 osoba z badanych przyznała, że upiła się w ciągu ostatniego miesiąca.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreśla ks. Mirosław Kszczot, według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych sytuacja polskiej młodzieży nie jest tak tragiczna, jak w innych europejskich krajach. – W Polsce na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci bardzo mocno stawiano na rodzinę i wychowanie. Trzeba podkreślić również działalność Kościoła w profilaktyce przeciwalkoholowej. To Kościół zainicjował potrzebę stworzenia ustawy o wychowaniu dzieci i młodzieży w trzeźwości – zwrócił uwagę ks. Kszczot.
Jego zdaniem na ilość spożycia alkoholu wśród młodzieży wpływają dwa czynniki: jego dostępność i reklama. – Mam nadzieję, że rodzice wyciągną wnioski, że warto postawić na rodzinę w profilaktyce uzależnień, bowiem tylko silne więzi rodzinne są w stanie przeciwdziałać spożywaniu alkoholu przez nastolatków – powiedział ks. Kszczot.
Ekspert z zakresu profilaktyki uzależnień stwierdził również, że ilość osób sięgając po alkohol nie oznacza, że wszyscy będą mieli problem z uzależnieniem. – Ale z drugiej strony proszę spojrzeć, dlaczego w Stanach Zjednoczonych obowiązuje zakaz spożywania alkoholu do 21. roku życia. Z badań wynika, że w tym wieku ryzyko uzależnienia spada znacząco – powiedział ks. Kszczot.
Z badań wynika, że najpopularniejszym narkotykiem jest marihuana. 3 procent gimnazjalistów i 5 procent starszych chłopców przyznało, że palą ją regularnie. Ogólnie kontakt z marihuaną lub haszyszem przynajmniej raz miało już 30 proc. radomskich gimnazjalistów (chłopców) i połowa licealistów. – Już samo mówienie o legalizacji narkotyków spowodowało gwałtowny wzrost używania narkotyków. Ci, którzy takie tezy głosili, powinni zejść z tej drogi – zaznaczył ks. Kszczot.
Raport prezentuje również dane dotyczące korzystania z Internetu. Okazuje się, że co 14 radomski uczeń jest zagrożony uzależnieniem od korzystania z sieci.
Źródło: radom24.pl, KAI
pam