Dlaczego w polityce zagranicznej USA priorytetem jest upowszechnianie wszelkich aberracji moralnych, w tym tzw. praw homo- i transseksualistów wyjaśniła ostatnio doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Baracka Obamy – Susan Rice. Stwierdziła ona, że akceptacja wszelkich aberracji umożliwia sformułowanie na nowo norm i oczekiwań wobec społeczeństwa.
Na spotkaniu ze studentami American Uniwersity w Waszyngtonie w minioną środę Rice wygłosiła przemówienie na temat „praw” osób LGBT. – Stany Zjednoczone muszą nadal wprowadzać kwestię praw osób LGBT do dyskursu polityki zagranicznej i krajowej, a także integrować te osoby i tworzyć bardziej zróżnicowaną siłę roboczą ze względu na bezpieczeństwo narodowe – przekonywała Rice.
Wesprzyj nas już teraz!
Dalej tłumaczyła, że stworzenie społeczeństwa zróżnicowanego, obejmującego ludzi „różnych ras, religii, grup etnicznych, społecznych i ekonomicznych doświadczeń, a także wszystkich orientacji seksualnych i tożsamości płciowych jest konieczne, by Ameryka, która przewodzi w tym złożonym świecie, nie miała związanych rąk”.
Była ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ podkreśliła, że walka o równe prawa dla wszystkich to jest to, czego od USA zawsze oczekiwano. – Leży to również głęboko w naszym interesie – argumentowała. – Jeśli zmniejszymy różnice, które mogą prowadzić do niestabilności i przemocy, możemy zwiększyć nasze wspólne bezpieczeństwo – przekonywała.
Rice pochwaliła ostatnio decyzję w sprawie USAID – agencji rządowej udzielającej pomocy innym krajom – zgodnie z którą pomoc zagraniczna będzie świadczona rządom innych państw pod warunkiem, że nie będą one dyskryminować kogokolwiek.
– Zasada ta oznacza, że każda organizacja, która otrzymuje pomoc z funduszy USAID musi zapewnić, by wszyscy ludzie mogli skorzystać z programów finansowanych przez rząd USA bez względu na rasę, religię, niepełnosprawność albo orientację seksualną i tożsamość płciową – podkreśliła.
Zapowiedziała, że Stany Zjednoczone będą kontynuować pracę z partnerami zagranicznymi i organizacjami homoseksualnymi, by zapewnić międzynarodowe wsparcie dla „praw” osób LGBT.
Rice w dalszej części przemówienia wyjaśniła, dlaczego promocja szczególnych „praw” mniejszości seksualnych jest taka ważna. – Gdy uda nam się wprowadzić do rezolucji ONZ odpowiedni język, uznający orientację seksualną i tożsamość płciową lub zorganizować bezprecedensowe spotkanie Rady Bezpieczeństwa w kwestiach praw osób LGBT, będziemy mogli tworzyć nowe normy i oczekiwania – podkreśliła. I dalej: zdefiniujemy na nowo, co jest dopuszczalne, a co nie.
Czarnoskóra doradczyni Obamy stwierdziła, że rząd z jednej strony będzie dalej walczył z wszelkimi przejawami dyskryminacji, a z drugiej – będzie „walczył o różnorodność we wszystkich jej formach, dopóki każdy z nas naprawdę nie będzie traktowany jednakowo, bez względu na to, kim jest, gdzie żyje albo kogo kocha”.
Źródło: cnsnews.com
AS