W środę na Uniwersytecie Warszawskim odbyło się spotkanie premiera Republiki Węgierskiej ze studentami warszawskich uczelni wyższych. Spotkanie zorganizował nowopowstały Instytut Wolności, przy współpracy z Niezależnym Zrzeszeniem Studentów.
Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Chętni do wzięcia udziału w konferencji, gromadzili się przed budynkiem uniwersyteckiego Auditorium Maximum już na półtorej godziny przed planowanym rozpoczęciem wykładu. Niestety nie wszystkim zgromadzonym na terenie kampusu UW udało się wejść do środka.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier Orban rozpoczął wykład od humorystycznego pytania: „Kim są Węgrzy? Czy są czarną owcą czy historią sukcesu?” Następnie wytłumaczył dlaczego postawił taki problem. „Nasi przeciwnicy, Ci którzy nas krytykują opisują Węgry jako taką czarną owcę Europy. Kraj, który sprawia tylko kłopoty, który jest nawet niebezpieczny.” Sam Orban uważa, iż zapoczątkował na Węgrzech przemiany, które doprowadzą do sukcesu, a czas w którym przyszło mu sprawować swoją funkcję zostanie nazwany „historią sukcesu.”
„Należy spojrzeć w przeszłość. W 2010 r. przed wyborami parlamentarnymi, Węgry znajdowały się w dużo gorszej sytuacji niż Grecja. Mieliśmy bardzo wysoki deficyt i zadłużenie a konkurencyjność była bardzo niska. Wskaźnik aktywności społeczeństwa był najniższy w Europie (57%). Ludzie mieli roszczeniowe podejście do rządu. Nie chcieli być zwyczajnie wynagradzani za swoje zasługi. Uważali, że wszystko im się należy.”
Orban opowiadał również, jakie były pierwsze kroki, mające wyprowadzić Węgry z głębokiego kryzysu. Głównymi punktami były: wprowadzenie polityki polegającej na „równym dzieleniu odpowiedzialności za kraj” tzn. opodatkowanie firm międzynarodowych oraz działalności banków a także delegowanie odpowiedzialności na klasę średnią. „Jeśli chcemy osiągnąć wyniki gospodarcze – musimy wspierać klasę średnią, tych ludzi którzy chcą opierać swą egzystencję na pracy i działalności gospodarczej. Wprowadziliśmy system podatkowy oparty na rodzinie i wspierający ją”.
W dalszej części spotkania, lider partii Fidesz mówił o wartościach jakimi kierują się główni „rozgrywający” w UE. Orban stoi w całkowitej opozycji do trendów opinii aktualnie dominujących w strukturach europejskich. „Główny strumień myśli wśród tych, którzy podejmują decyzje w UE to strumień idei i wizji, które zakładają, że przyszłość Europy to nie życie oparte na religii. W ich rozumieniu społeczeństwo powinno być zeświecczone. Zamiast silnego poczucia tożsamości narodowej, Europa powinna skupiać się na super organizmie. Życie powinno opierać się na różnych typach rodzin. W naszym kraju mamy inną wizję”.
Na zakończenie, premier Victor Orban wyraził swoją aprobatę dla ochrony życia od poczęcia i skrytykował pomysły dotyczące tzw. związków partnerskich. „Prowadzę politykę prorodzinną. Życie powinno być chronione od pierwszego momentu swej egzystencji. Od poczęcia. Rząd musi chronić życie i rodzinę, którą stanowi zawsze tylko jeden mężczyzna i tylko jedna kobieta. Musimy być prorodzinni”.
Paweł Ozdoba
{galeria}
