Kardynał Fridolin Ambongo Besengu OFM Cap, przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM), w internetowym wywiadzie dla francuskiego bloga „Le Salon Beige” opowiedział o oporze świeckich i duchownych katolików z Czarnego Lądu wobec błogosławienia par jednopłciowych.
– Kiedy 18 grudnia otrzymaliśmy dokument „Fiducia supplicans” podpisany przez prefekta Dykasterii ds. Nauki Wiary i przez Jego Świątobliwość papieża Franciszka, wywołało to falę szoku w Afryce. Na poziomie Kościoła nie rozumieliśmy, co się dzieje. Co więcej, inne kościoły [czytaj: wspólnoty wyznaniowe – PCh24.pl], które do nas dzwoniły, mówiły: „Liczymy, że Kościół katolicki przeciwstawi się tej ideologii. Teraz jesteś pierwszą osobą, która zezwala na błogosławieństwo par homoseksualnych – opowiadał kongijski hierarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wszyscy spośród was, wszyscy cierpieliście z tego powodu. Bardzo. Wszyscy z tego powodu cierpieli – podkreślał kardynał.
Reakcje wiernych skłoniły przewodniczącego kolegium afrykańskich episkopatów aby zwrócić się do biskupów z poszczególnych krajów kontynentu. Po ich reakcji sporządził syntezę stanowisk. Siedmiostronicowy list trafił do Franciszka. Kardynał Ambongo wręczył go osobiście, w Rzymie, nie tylko jako przewodniczący SECAM, ale także jako „doradca, członek rady dziewięciu kardynałów, którzy towarzyszą papieżowi w procesie reformy Kościoła”.
– Papież był bardzo smutny – opowiadał kardynał Ambongo. – Muszę powiedzieć, że był pierwszym, który ucierpiał z powodu wszystkich reakcji, jakie nadeszły z całego świata. Cierpi z tego powodu, bo jest człowiekiem. To go nie uszczęśliwia.
– Powiedziałem mu, że rozwiązaniem tej kwestii nie jest już przesyłanie nam dokumentów zawierających teologiczne lub filozoficzne definicje błogosławieństw. Ludzi to nie interesuje. Interesujący jest teraz komunikat, który uspokaja ludność Afryki, uspokaja ducha wiernych. I on, jako pasterz, był poruszony tą sytuacją – opisywał hierarcha.
Na życzenie Franciszka kardynał Ambongo współpracował z kard. Fernándezem oraz samym papieżem przy opracowaniu komunikatu, który ograniczył się do 5 stron tekstu i nosi tytuł „Nie dla błogosławieństwa par homoseksualnych w katolickich kościołach”.
– Ma to na celu wyrażenie naszego dzisiejszego stanowiska w Afryce i czynimy to w duchu komunii, synodalności z papieżem Franciszkiem i prefektem Dykasterii ds. Nauki Wiary: w Afryce nie ma miejsca dla błogosławienia par homoseksualnych. Absolutnie – podkreślił.
Oświadczenie SECAM ogłoszone zostało 11 stycznia. Autorzy stwierdzają między innymi: „Konferencje Episkopatów całej Afryki, które zdecydowanie potwierdziły swoją komunię z papieżem Franciszkiem, uważają, że pozaliturgicznych błogosławieństw zaproponowanych w deklaracji Fiducia Supplicans nie można udzielać w Afryce bez narażania się na skandale”.
Kardynał Ambongo zastrzegł, iż o ile Afryka sprzeciwia się błogosławieniu par tej samej płci, to konieczne jest „szanowanie osób homoseksualnych, ponieważ są to istoty ludzkie” – Nie powinniśmy na nich patrzeć, traktować ich z pogardą. Są stworzeniami Bożymi. I jeśli indywidualny homoseksualista prosi o błogosławieństwo jako stworzenie Boże, błogosławimy tę osobę. Możemy błogosławić go jako osobę – dodał.
Hierarcha wskazał, że błogosławieństwa udzielane są poszczególnym osobom „w nadziei, że łaska błogosławieństwa pomoże im się nawrócić. A jeśli błogosławimy homoseksualistę, to znaczy to także: twoja orientacja seksualna nie jest zgodna z wolą Boga i mamy nadzieję, że błogosławieństwo pomoże ci się zmienić, ponieważ homoseksualizm jest potępiany w Biblii i przez Magisterium Kościoła”.
– Nie możemy być propagatorami dewiacji seksualnych – zauważył rozmówca bloga „Le Salon Beige”. Odniósł się on również do sytuacji społecznej na Zachodzie, gdzie obserwowana jest wyraźna niechęć wobec dzieci.
– Jeśli zniszczysz rodzinę, zniszczysz społeczeństwo – zauważył w kontekście demograficznego kurczenia się Starego Kontynentu.
W opinii kard. Ambongo, międzynarodowe organizacje w rodzaju ONZ, UNICEF czy Światowa Organizacja Zdrowia, uzależniają swoje finansowanie od promowania ideologii gender, nieuznającej naturalnej różnicy płciowej między mężczyznami i kobietami.
Źródło: „Le Salon Beige” / ACI Prensa / CatholicNewsAgency.com
RoM