16 maja 2012

W aptekach reklamują zabijanie

(fot. sxc.hu)

Pogotowie antykoncepcyjne, dostępne 24 godziny na dobę, w samym centrum miasta – taką reklamę zobaczyli warszawscy obrońcy życia w jednej ze stołecznych aptek. Pracownicy placówki potwierdzają – reklamujemy środki wczesnoporonne, które zabijają dzieci.


Na korkowej tablicy w centrum apteki rzuca się w oczy kolorowe ogłoszenie. Treść jest z pozoru dość enigmatyczna – brakuje konkretnych informacji i adresu. Nietrudno jednak zorientować się, iż chodzi o subtelnie zakamuflowaną reklamę środków wczesnoporonnych. – Ogłoszenie to namawia do zabijania dzieci. Kiedy zapytałam panią sprzedającą w aptece, jakie środki reklamowane są na tej ulotce, odpowiedziała mi wprost, że są to środki wczesnoporonne, które zabijają dzieci. Za chwilę jednak się „poprawiła” – zabijają zarodki, nie dzieci – opowiada Aleksandra Michalczyk, prawnik, członek zarządu Fundacji Pro – prawo do życia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Autorzy reklamy nie kryją się ze swoimi zamiarami również w Internecie. Po kilku sekundach wyszukiwania trafiamy na stronę gabinetu ginekologicznego, która przedstawia pełną ofertę pomocnictwa w morderstwie. „Zdarzył się niezabezpieczony stosunek”, „istnienie niebezpieczeństwa zajścia w niepożądaną ciążę” – na te „problemy” pomogą odpowiednie pigułki. Wszystkie konsultacje przeprowadzane są w „ludzkiej atmosferze”, nie trzeba czekać w kolejkach, „żadna z pacjentek nie zazna tutaj upokorzenia” – czytamy na stronie pogotowia antykoncepcyjnego.

 

Nie wiemy w jaki sposób nieludzki i makabryczny proceder zabijania ludzi mógłby jednocześnie nie upokarzać człowieka. Możemy jednak jasno stwierdzić, iż jest nielegalny. Właściciele „pogotowia” radzą, jakie pigułki działają najskuteczniej i najlepiej nadają się do „pozbycia się problemu”. – Na stronie internetowej widzimy reklamę środków wczesnoporonnych, które są wymienione z nazwy. Jest to niezgodne z polskim prawem – komentuje Aleksandra Michalczyk. – To wszystko kryje się pod nazwą antykoncepcja, są to jednak środki wczesnoporonne a więc zabijające dzieci. Właściciele gabinetu powołują się na Światową Organizację Zdrowia, która stwierdza, że środki po stosunku nie mają działania poronnego. Oczywiście nie dodają tego, że Światowa Organizacja Zdrowia uznała, nie bazując na żadnych dowodach medycznych i działając wbrew nowoczesnej genetyce, że człowiek zaczynają się od momentu zagnieżdżenia a nie od poczęcia. Logicznie rzecz biorąc środki nie działają wczesnoporonnie, gdy wymyśla się inną definicję początku życia człowieka. Kodeks karny mówi, że kto pomaga kobiecie w dokonaniu aborcji podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności. Pomocnictwem w aborcji jest już samo udzielenie informacji jak lub gdzie można to zrobić, lub gdzie można uzyskać środki farmakologiczne przy pomocy których można samodzielnie dokonać aborcji – dodaje Michalczyk.

 

Sprzedawanie nielegalnych środków powodujących śmierć niewinnych dzieci jest ogromnym barbarzyństwem. Skandaliczne są kłamstwa i pseudoargumenty tych, którzy trudnią się tym procederem. Według autorów strony, reklamowane pigułki mają zastosowanie m.in wtedy, gdy „doszłaś do wniosku, że partner z którym ostatnio miałaś stosunek (bez zabezpieczenia) nie powinien być ojcem twego dziecka”! „Lekarstwem” na bezmyślność i brak odpowiedzialności jest więc uśmiercenie zbędnego i niechcianego człowieka. Środki śmierci są skuteczne również wtedy, gdy „emocje poniosły cię dalej niż tego chciałaś”. Pigułki polecane są także dla „regularnie współżyjących seksualnie, bardzo młodych kobiet”. Przekaz jest sugestywny, gdyż nad tekstem widnieje zdjęcie „zakochanych” nastolatków.

 

Na stronie reklamującej ofertę pogotowia antykoncepcyjnego nie znajdziemy wielu informacji dotyczących tragicznych skutków zażywania środków wczesnoporonnych. Głównymi działaniami niepożądanymi tych „leków” są wg. autorów strony bóle głowy, nudności i obniżenie nastroju. Inne konsekwencje i skutki zdarzają się „niezmiernie rzadko” i można ich uniknąć dzięki regularnym „konsultacjom lekarskim”. – Stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych oraz pigułek wczesnoporonnych, powoduje liczne działania niepożądane, które stanowią bardzo poważne ryzyko dla zdrowia i życia kobiet. – wyjaśnia w rozmowie z pch24 lek. med. Justyna Stępkowska. – Środki te, obok działania wczesnoporonnego, bo nie tylko pigułki wczesnoporonne mają takie działanie ale również wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne, zwiększają ryzyko zachowania na nowotwory piersi i szyjki macicy. Środki antykoncepcyjne i wczesnoporonne wpływają destrukcyjnie na wszystkie najważniejsze układy naszego organizmu m.in. na układ krążenia czy układ oddechowy. Kobiety, które stosują takie środki muszą mieć świadomość, że narażają się na choroby, trwałe kalectwo lub śmierć – dodaje.

 

Mieszczący się w centrum Warszawy gabinet prowadzi „lekarz” Medard Lech, twórca pogotowia antykoncepcyjnego, szeroko reklamujący swoje usługi również na innych witrynach w Internecie. Na jego stronie prywatnej wyróżnioną i pogrubioną ofertą jest „nowoczesna antykoncepcja”. Możemy tam znaleźć także informację, iż zapisy na PILNE WIZYTY dokonywane są jedynie po uzgodnieniu telefonicznym. Kulisy takiej wizyty ujawnili w 2009 roku dziennikarze programu Warto Rozmawiać. Nagrany ukrytą kamerą materiał pokazuje jak dr Lech przepisuje środki wczesnoporonne 15 letniej dziewczynce, bez jakiegokolwiek zbadania pacjentki. Zadeklarował również: „gdyby pani z mamą przyszła to ja o tej naszej dzisiejszej wizycie nie powiem”. To nie jedyny taki przypadek. Na popularnych w sieci stronach, dzięki którym pacjenci mogą oceniać lekarzy i komentować wizyty, możemy przeczytać m.in, iż dr Lech „okazał się bardzo pomocny przy wypisaniu recepty na antykoncepcję po. Chociaż wizyta droga, 130zł”. Taka cena za zabicie dziecka i „pozbycie się problemu” jest jednak dla niektórych zbyt wysoka. Na forach dyskusyjnych poświęconych antykoncepcji możemy przeczytać, iż osoby zniechęcone wysokimi kosztami wizyty u dr Lecha, szukają „pomocy” w innych miejscach. Jedna z internautek opisuje, iż opłata za „pilną wizytę” wydała sie jej za duża, zadzwoniła więc do jednego z warszawskich szpitali z prośbą o wystawienie recepty na tabletki wczesnoporonne. Została jednak odesłana z powrotem do pogotowia antykoncepcyjnego, gdyż pielęgniarki w szpitalu dostały polecenie aby właśnie tam kierować „takie przypadki”.

 

Medard Lech napisał również poradnik dla młodzieży, dotyczący tzw. bezpiecznego seksu. W opisie broszury na stronie jednej z księgarni internetowych możemy przeczytać iż wszyscy jesteśmy obdarzeni rozumem i wolną wolą, dlatego między innymi mamy prawo do decydowania o liczbie i czasie przyjścia na świat swego potomstwa. Kiedy piszemy o antykoncepcji, to tylko po to by umożliwić każdemu człowiekowi korzystanie ze zdobyczy nauki służących realizacji podstawowego prawa, jakim jest prawo do posiadania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i planami. Słowa te brzmią jak manifest eugeniczny – dzięki postępowi pseudonauki możemy być bogami i decydować kto ma żyć a kto umrzeć.

 

 

Marcin Musiał

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram