Pierwotnie „Marsz przeciwko terrorowi i nienawiści” miał odbyć się kilka dni po zamachach na lotnisku Zaventem, jednakże wówczas zagrożenie nadal było duże i organizatorzy zdecydowali się na jego przesunięcie. W niedzielnej manifestacji wzięło udział ponad 3 tysiące mieszkańców stolicy Belgii. Wśród demonstrantów znalazły się rodziny zamordowanych w zamachach z 22 marca. Uczestnicy marszu domagali się pokojowego współistnienia kultur.
Wiele wskazuje na to, że pomimo uspokojenia nastrojów w Brukseli, sytuacja nadal nie jest w pełni opanowana. Organizatorzy oraz belgijskie służby specjalne zakazały zabierania na marsz toreb oraz plecaków. Oprócz tego, każdy z uczestników manifestacji był zobowiązany do posiadania przy sobie dokumentu tożsamości. Inicjatywa organizacji „Marszu przeciwko terrorowi i nienawiści” została podjęcia przez 160 belgijskich organizacji społecznych, które wezwały do uczczenia pamięci zamordowanych w zamachach przeprowadzonych przez muzułmańskich terrorystów. Organizatorzy podkreślili, że zależy im na budowaniu poczucia solidarności społecznej przeciwko kolejnym zamachom.
Wesprzyj nas już teraz!
Brussels diversity on full show today in march against terror & hate #JeSuisBruxelles #Bruxelles #MarcheContreLaPeur pic.twitter.com/Plh7UAHclf
— Thomas Coombes (@T_Coombes) 17 kwietnia 2016
Maszerujący zwracali uwagę, na potrzebę pokojowego współistnienia kultury zachodniej obok kultury muzułmańskiej. Wygląda na to, że mieszkańcy Brukseli nadal nie zrozumieli przekazu muzułmańskich terrorystów, którzy nie uznają możliwości funkcjonowania obok siebie tych dwóch, różnych kultur. Czy naiwność doprowadzi do kolejnych ataków? Miejmy nadzieję, że nie.
Keep calm and love #Belgium seems to be unofficial slogan of #Brussels march solidarity march in memory of 22 03. pic.twitter.com/APG3xoFzke
— Jennifer Rankin (@JenniferMerode) 17 kwietnia 2016
Organizatorzy marszu mogą mówić o porażce ponieważ zapowiadali, że udział w nim weźmie nawet 15 tysięcy osób, czyli pięc razy więcej niż rzeczywiście się przybyło.
Źródło: sputniknews.com, Twitter
POz