W Burkina Faso w Afryce Zachodniej nasilają się represje islamskich fundamentalistów wymierzone przeciwko chrześcijanom. Niestety miejscowe władze nie podejmują działań w celu ochrony wyznawców Chrystusa.
Pod koniec sierpnia islamscy fanatycy wtargnęli do wioski Bani. Cztery osoby podniosły śmierć z ich ręki, gdyż znaleziono u nich chrześcijańskie symbole. Fundamentaliści zmusili też innych mieszkańców do leżenia twarzą ku ziemi na głównym placu we wsi.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Burkina Faso Biskup Laurent Dabiré stwierdził, że tego typu sytuacje to we współczesnej Burkina Faso codzienność. – Jeszcze nie dawno było tak, że do ataków dochodziło jedynie na pograniczu z Mali i Nigrem. Jednak czujący się bezkarnie bandyci rozszerzyli swoje dotychczasowe pole działań praktycznie na cały kraj – powiedział bp Dabiré.
Organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie zwraca uwagę, że to już 4 w tym roku atak na chrześcijan. Liczba wyznawców Chrystusa spada. Obecnie jest nim co 4 mieszkanie 20-milionowego państwa.
Do zamachów alarmują, że wydarzenia w wiosce Bani to już czwarty w tym roku atak na społeczność chrześcijańską. Do przemocy przyczynia się skrajne ubóstwo i brak perspektyw. Zdesperowana młodzież szuka w islamie remedium na swe bolączki.
Źródło: christianitytoday.com
ChS