Muzeum powstanie w St. Petersburgu. Mieścić się będzie w pomieszczeniach, które znajdują się obok muzeum Aleksandra Bloka, rosyjskiego poety przełomu wieku XIX i XX. Autorem tego pionierskiego pomysłu jest German Władimirow. Jego brat walczy po stronie rebeliantów w Donbasie.
Władimirow poinformował, że muzeum powstaje ze środków grupy inicjatywnej. Uważają oni, że na wschodzie Ukrainy walczy i walczyło wiele interesujących osób. – Ich sylwetki, ich życie, ich bohaterstwo należy Rosjanom przybliżać. Na przykład niezwykłą odwagę batalionu „Azow”. To główny, ale nie jedyny cel Muzeum Noworosji – oświadczył Władimirow. Uważa on, że muzeum dobitnie pokaże Rosjanom, jak tragiczne skutki może przynieść bratobójczy konflikt. – Ma być przestrogą, ostrzeżeniem, aby do czegoś podobnego nigdy już nie doszło – tłumaczy Władimirow.
Wesprzyj nas już teraz!
Dzieci i młodzież odwiedzać będą muzeum za darmo. Od dorosłych natomiast oczekiwane będą dobrowolne datki.
Komisja Kultury nie widzi przeszkód w otwarciu muzeum. – Każdy, kto chce stworzyć prywatne muzeum, jeśli tylko ma to środki i możliwości, może takowe otworzyć” – oświadczył attache prasowy komisji.
Nie wszyscy jednak informację o powstaniu Muzeum Noworosji przyjęli z entuzjazmem. Deputowany z St. Petersburga, Borys Wiśniewskij krytycznie odnosi się do tej inicjatywy. Jego zdaniem stworzenie muzeum państwa, które nie istnieje i nie wiadomo, czy kiedykolwiek powstanie, dolewa jedynie oliwy do ognia. – Coś takiego, jak Muzeum Noworosji we współczesnej Rosji nie powinno powstać – powiedział Wisniewskij. Deputowany dodał, że na Ukrainie życie tracą nie tylko tamtejsi bezbronni mieszkańcy, ale także Rosjanie „walczący o czyjeś niejasne interesy”.
Źródło www.rosbalt.ru
ChS