W Egipcie odkryto najstarszy klasztor chrześcijański na świecie. Badania węglowe oraz znalezione na miejscu przedmioty, takie jak monety i ceramika, a także dobrze zachowane inskrypcje ścienne wskazują na to, że monastyr pochodzi z IV w.
– Znalezisko zmienia całkowicie postrzeganie rozwoju wczesnego chrześcijaństwa. Jest dowodem na to, że rozbudowana społeczność klasztorna funkcjonowała na obrzeżach Imperium Rzymskiego znacznie wcześniej niż myśleliśmy – wyjaśnia Victor Ghica, szef francusko-norweskiej misji archeologicznej.
Odnaleziony kompleks klasztorny składa się z pozostałości trzech kościołów, refektarza oraz cel, w których mieszkali mnisi. – Nasze badania zmieniają spojrzenie na życie monastyczne w tamtych czasach. Do tej pory wydawało nam się, że w każdy klasztor zamieszkiwała tylko jedna wspólnota. Wykopaliska pokazują, że byliśmy w błędzie – tłumaczy Ghica.
Wesprzyj nas już teraz!
Monastyr złożony jest z sześciu oddzielnych pustelni, które funkcjonowały razem, ale niezależnie od siebie. Każda z nich tworzyła mały klasztor, ale mnisi z różnych wspólnot spotykali się ze sobą. W jednej z tych pustelni znaleziono 19 pokoi. Stan zachowania tych budowli skonstruowanych z bazaltu, wykutych w skale, czy też wykonanych z glinianych cegieł, jest wyjątkowy. Na ścianach znajdują się inskrypcje i malowidła związane z kulturą koptyjską, teraz będą one przedmiotem pogłębionych badań, które obejmą również ceramikę.
– Dormitoria są zachowane aż po dach i to jest niesamowite, kiedy się pomyśli, że pochodzą one sprzed tylu wieków – podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim Victor Ghica. – Dotarły do nas w nienaruszonym stanie dzięki pustynnemu piaskowi i braku wilgoci w tym rejonie. Znaleźliśmy nawet naczynia do gotowania w miejscach, w których zostawili je mnisi – dodaje francuski badacz.
KAI
TK