– Jest to coś, co wyrasta ponad te wydarzenia związane z Powstaniem Warszawskim. W Europie nie było drugiego takiego wydarzenia jak rzeź Woli – powiedział w niedzielę na antenie Polskiego Radia 24 red. Piotr Gursztyn, autor książki „Rzeź Woli”.
Na wieść o wybuchu powstania warszawskiego, 1 sierpnia 1944 r. Adolf Hitler wydał rozkaz zniszczenia Warszawy: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”.
W pierwszych dniach sierpnia na Woli dochodziło do masowych egzekucji. Największe z nich miały miejsce 5 sierpnia, tzw. czarna sobota. Ginęła ludność cywilna, powstańcy, pacjenci szpitali, personel medyczny, osoby duchowne. Najwięcej egzekucji wykonano w dniach 1-12 sierpnia. W kolejnych dniach schwytanych ludzi wykorzystywano przy robotach przymusowych, a od 5 sierpnia wysiedlano także z Warszawy.
Wesprzyj nas już teraz!
Szacuje się, że w ramach Rzezi Woli zamordowano od 40 do 60 tys. ludzi. Jest to jedna z największych zbrodni, dokonanych na polskiej ludności podczas II wojny światowej. Sprawcy zbrodni w większości nie zostali ukarani. Znamiennym przykładem jest postać Gruppenführera SS Heinza Reinefartha, zwanego katem Woli, który po wojnie był burmistrzem miasta Westerland na wyspie Sylt.
Gość PR24 zaznaczył, że Niemców zaskoczyła wielkość zrywu Polaków 1 sierpnia 1944 roku w Warszawie. – Skala Powstania była dla Niemców zaskoczeniem, samo Powstanie nie. Niemcy nie mieli w samej Warszawie dość środków, aby opanować sytuację. Oddziały były oblężone prze siły powstańcze i zaczęto ściągać jednostki skąd się dało – powiedział.
Gursztyn podkreślił, że Niemcy sprowadzili do Warszawy oddziały, które wprawdzie nie potrafiły walczyć, ale „umiały zabijać”. – Z zachodu do Warszawy wjeżdżało się szosą od strony Poznania, przez Wolę. Pod wodzą generała policji SS stworzono grupę uderzeniową, która miała iść na odsiecz. Część z tych sił nie nadawała się do walki frontowej, ale świetnie nadawali się do zabijania ludności cywilnej. Potrafili zabijać – powiedział.
– Jest to coś, co wyrasta ponad te wydarzenia związane z Powstaniem Warszawskim. W Europie nie było drugiego takiego wydarzenia jak rzeź Woli – podsumował autor „Rzezi Woli”.
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK