Wiceprezydent USA Kamala Harris, która w dniach 9-11 marca br. będzie przebywać w Polsce i w Rumunii ma „zademonstrować siłę i jedność Sojuszu NATO oraz wsparcie USA dla sojuszników wschodniej flanki NATO w obliczu rosyjskiej agresji”. Wiceszefowa rządu amerykańskiego przy okazji wizyty spotka się także z premierem Kanady Justinem Trudeau w sprawie zwiększenia wsparcia dla Ukrainy. W USA jej wizyta postrzegana jest jako test i okazja do poprawienia swojego wizerunku w kraju po „wpadkach” jakie zaliczyła od początku urzędowania.
Biały Dom poinformował, że Harris będzie dyskutować o „stałym wsparciu dla narodu ukraińskiego poprzez pomoc w zakresie bezpieczeństwa, ekonomii i pomocy humanitarnej oraz o naszej determinacji, by nałożyć poważne konsekwencje gospodarcze na Rosję i współwinnych rosyjskiej inwazji”.
Wiceprezydent będzie też rozmawiać o możliwościach wsparcia sąsiadów Ukrainy, którzy przyjmują uchodźców.
Wesprzyj nas już teraz!
Ma to być test i okazja dla samej Harris, aby poprawić notowania w USA po nieudanych wizytach w Meksyku i Gwatemali.
W planie są rozmowy z premierem Kanady Justinem Trudeau obecnym w Warszawie, a także spotkania z uchodźcami i członkami służb stacjonujących w pobliżu granicy z Ukrainą.
– Myślę, że jest to okazja, której jej zespół szukał, aby pokazać jej mocne strony – twierdzi jeden ze strategów Demokratów. – Popełniła kilka błędów na scenie międzynarodowej, ale jest to dla niej szansa, by zabłysnąć, gdy świat ogląda te przerażające wydarzenia – dodał, wypowiadając się anonimowo dla portalu The Hill.
Biały Dom wskazuje, że wiceprezydent USA ma do przekazania światu, iż USA zdecydowanie mówią jednym głosem z sojusznikami z NATO, jednocześnie okazując wsparcie dla narodu ukraińskiego. Ponadto ma napiętnować przywódcę Rosji Władimira Putina, sugerując, że popełnił wielki błąd, który „doprowadzi do doniosłej strategicznej porażki Rosji”.
W czwartek Harris miała zaplanowane spotkania z uchodźcami w Warszawie, z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim i premierem Kanady, który jest w tym samym czasie w naszym kraju. Ponadto spotka się z pracownikami ambasady Kijowa, którzy przenieśli się do Polski, a także z pracownikami ambasady w Warszawie.
W Bukareszcie wiceprezydent USA odwiedzi prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa i pracowników ambasady.
Wyjazd Harris do Polski to szósta podróż zagraniczna. Wcześniej wiceprezydent odwiedziła Niemcy; Gwatemalę i Meksyk; Singapur i Wietnam; Francję oraz Honduras.
W zeszłym miesiącu Harris brała udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, gdzie wskazywała, iż Europie fatycznie grozi wojna, a Stany Zjednoczone będą musiały „ponieść pewne koszty”, jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę.
Z negatywnym przyjęciem spotkała się jej wizyta w Meksyku i Gwatemali, gdzie apelowała do tamtejszych mieszkańców, by nie przyjeżdżali do Ameryki.
David Thomas, były łącznik Senatu z byłym wiceprezydentem Alem Gorem, opisując oczekiwania związane z podróżą Harris do Polski i Rumunii komentował, że „dni wiceprezydentów, którzy po prostu podróżowali za granicę na pogrzeby zagranicznych przywódców, już dawno minęły”. Teraz oczekuje się od wiceprezydentów, by faktycznie reprezentowali Stany Zjednoczone za granicą i „przekazywali informacje wywiadowcze w postaci nienaruszonej”. Taką właśnie funkcję miał pełnić za prezydentury Baracka Obamy obecny przywódca USA Joe Biden.
Z jakimi zatem informacjami wywiadowczymi przybywa Harris? Oczywiście nie wiemy, ale sugerowanie przez administrację USA, że ma pokazać, iż Waszyngton bardzo poważnie traktuje konflikt na Ukrainie, który ma mieć krytyczne znaczenie dla USA i całego świata, wróży, że nie są to dobre wieści.
Inny strateg Demokratów Joel Payne twierdzi, że „podróż jest symboliczna”, ponieważ „pozwala na bardziej konsekwentne zaangażowanie w zarządzanie tym kryzysowym momentem na Ukrainie”.
Ameryka chce także, aby Polska wciąż przyjmowała jak najwięcej uchodźców z Ukrainy.
Przed podróżą Stany Zjednoczone ogłosiły, że przenoszą do Polski dwie baterie antyrakietowe Patriot – nie po to, by bronić Ukrainy, ale „aby przeciwdziałać wszelkim potencjalnym zagrożeniom dla sił USA i sojuszników oraz terytorium NATO”. Harris ma także omówić kwestię lepszej koordynacji pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Źródło: whitehouse.,gov, thehill.com, foxnews.com
AS