Ministerstwo Finansów może pochwalić się niesłychanym osiągnięciem – polski budżet po czerwcu znajduje się w nienotowanym nigdy wcześniej stanie. Resort zanotował w kasie państwa rekordową i nieznaną o tej porze roku nadwyżkę, a jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, sytuacja może utrzymać się przez kilka kolejnych miesięcy.
Powody dobrej sytuacji budżetu są dwa. Pierwszy z nich to przelew ze strony NBP. Narodowy Bank Polski zawsze wpłaca do skarbu państwa swoje zyski, a w tym roku wysokość wpłaty była rekordowa.
Wesprzyj nas już teraz!
O dobrej kondycji budżetu zdecydował jednak inny czynnik, gdyż ze strony NBP do resortu finansów zawsze trafiały kwoty podobnego rzędu wielkości. O niesłychanej sytuacji – nadwyżce budżetowej – zdecydowała lepsza niż kiedykolwiek ściągalność podatku VAT.
Wpływy z VAT są obecnie o 11 miliardów złotych wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy wyniosły blisko 80 miliardów złotych, czyli znacznie ponad połowę planowanych, co spowodowane jest ograniczeniem liczby niepłacących. Stąd też możliwe było zanotowanie budżetowej nadwyżki mimo wzrostu wydatków państwa na programy socjalne jak np. Rodzina 500 Plus.
„Nasi rozmówcy z MF potwierdzają: budżet zakończył czerwiec na sporym plusie. Ale o samych wielkościach mówią bardzo ostrożnie. Jedno jest pewne: nadwyżka w budżecie po sześciu miesiącach to rzecz bez precedensu. Od 1992 roku, czyli od czasów, gdy MF prowadzi porównywalne budżetowe statystyki, nigdy takiego wyniku nie udało się osiągnąć na tym etapie wykonania ustawy budżetowej. Choć kilkakrotnie wypłata dużego zysku NBP miała dla niego duże znaczenie” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
– Dzisiaj można szacować, że deficyt budżetowy na koniec roku zamknie się w kwocie ok. 30 mld zł, czyli będzie o połowę niższy niż limit z ustawy – powiedział „DGP” Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista mBanku.
Źródło: gosc.pl , gazetaprawna.pl
MWł