W środę w odzyskanym niedawno mieście doszło do dwóch ataków bombowych, zginęła jedna osoba a dwie zostało rannych. Al Shabaab nie przyjęło za nie odpowiedzialności. Tymczasem minister obrony ujawnił, że w trakcie operacji kenijscy żołnierze zabili ponad 3 tysiące islamistów.
Pierwsza eksplozja miała miejsce na Via Afmadow w dzielnicy portowej. Druga miała za cel kolumnę sił somalijskich, przejeżdżającą przez ruchliwe centrum. Według lokalnych źródeł, zginęła jedna osoba a dwie zostały ranne. Nie ucierpiał żaden z żołnierzy. Dotąd żadna z grup działających w Somalii nie przyjęła odpowiedzialności za te ataki.
Wesprzyj nas już teraz!
W środę minister obrony Yusuf Haji, że kenijscy żołnierze w trakcie trwającej blisko rok misji zabili ponad 3 tysiące islamistów. Dodatkowo, zdobyto i zniszczono duże ilości broi i sprzętu. W tym czasie w walce zginęło 22 kenijskich żołnierzy, Nairobi straciło także helikopter. Prezydent Mwai Kibaki wezwał też w środę do demobilizacji, rozbrojenia i reintegracji z somalijskim społeczeństwem resztę bojowników i sympatyków Al Shabaab. Jak dodał w trakcie wizyty w Ugandzie, Kenia wspierać będzie rząd Somalii na drodze do pokoju i stabilizacji. Zapowiedział też, że zwróci się o przedłużenie mandatu siłom biorącym udział w misji AMISOM, który wygasa końcem tego miesiąca.
Źródło: allafrica.com
mat