21 lutego 2025

W Kłobucku odbył się pogrzeb ks. Grzegorza Dymka. Zamordowanego kapłana żegnały tłumy wiernych

(fot. PAP/Waldemar Deska)

Tłumy wiernych – wśród nich członkowie rodziny, przedstawiciele lokalnej społeczności, duchowieństwa i władz – pożegnały w piątek w Kłobucku ks. Grzegorza Dymka – zamordowanego ponad tydzień temu podczas napadu na plebanię proboszcza tamtejszej parafii NMP Fatimskiej. Duchowny miał 58 lat.

Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego arcybiskupa Wacława Depo odbyły się w parafii, którą ks. Dymek przed laty tworzył – był jej proboszczem od momentu jej utworzenia w 1998 r. Świątynia nie pomieściła wszystkich uczestników pogrzebu – wielu z nich śledziło uroczystości na telebimie ustawionym przed kościołem. Po mszy pogrzebowej duchowny został pochowany na miejscowym cmentarzu.

Abp Depo wyraził przekonanie, że dobro, które zrodziło się dzięki posłudze ks. Dymka będzie trwało. Przytoczył słowa proboszcza, który przed laty pisał o sile nadziei pokładanej w Bogu. „Jest zawsze większa od nas, zawsze nas przerasta, wtedy, kiedy załamią nas nasze ludzkie plany, kiedy czujemy się przegrani, wtedy ma dojrzewać w nas nadprzyrodzona cnota nadziei” – pisał, cytowany przez metropolitę ks. Dymek.

Wesprzyj nas już teraz!

Metropolita w homilii wspominał, że wielokrotnie spotykał się z ks. Dymkiem, m.in. w 2023 r. podczas konsekracji kłobuckiej świątyni. – Podkreśliłem wówczas kontekst czasów pełnych napięć i prób wiary, o których wspomina objawienie fatimskie, które próbując nie tylko zepchnąć Kościół do defensywy, lecz wręcz przejąć władzę duchową nad ludźmi – wspominał.

Abp Depo skrytykował próby wychowania dzieci i młodzieży z dala od Boga i sakramentów, oddalanie „w imię wolności i tolerancji” wieku pierwszej spowiedzi i komunii. – Czy taki proces wychowania nowego człowieka, od przedszkoli do wyższych studiów, poprzez pseudozdrowotną edukację nie prowadzi dziś i w przyszłości do kolejnych brutalnych ataków na ludzi Kościoła i wspólnoty wiernych? – pytał.

Ci, którzy oszukują ludzi takimi programami, wbrew woli rodziców, są już dzisiaj odpowiedzialni za zło, które się panoszy i uchodzi za normalność. Odpowiedzialność ich jest tym większa, im poważniejsze środki nauki i refleksji stosują, wykorzystując siłę środków społecznego przekazu – uważa hierarcha.

List do uczestników uroczystości skierował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda, który napisał, że wiadomość o śmierci ks. Dymka przyjął z ogromnym smutkiem i bólem. Złożył kondolencje jego bliskim, przyjaciołom i parafianom.

„Brutalny napad i morderstwo powinny spotkać się z jednoznaczną reakcją potępienia oraz doczekać się ukarania sprawcy. Niestety jest to kolejny w ostatnich miesiącach atak na księdza katolickiego. Powtórzę więc słowa, które już padły: nie ma miejsca w cywilizowanym i chrześcijańskim społeczeństwie na akty przemocy i brutalności” – napisał arcybiskup. Jak zaznaczył, ta śmierć nie powinna w osobach wierzących budzić nienawiści, lecz chrześcijańską postawę miłosierdzia.

To co się stało do dzisiaj nie dociera do większości mieszkańców. Był to ksiądz oddany ludziom, zawsze miał dla każdego czas. Był sprzymierzeńcem rodzin. Wielu z nas pamięta go ze szkoły, z lekcji religii – powiedziała PAP Ewelina z Kłobucka, jedna z uczestniczek pogrzebu. Z ks. Dymkiem miała lekcje religii w gimnazjum. – Spotykaliśmy się później jeszcze wielokrotnie, był bardzo spokojny, bezkonfliktowy i życzliwy – wspominała.

Przed wejściem do plebanii w dalszym ciągu są ustawione znicze i zdjęcie ks. Dymka. Na ogrodzeniu zatknięto kwiaty i kartkę z napisem: Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami.

Grzegorz Dymek urodził się w Sosnowcu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1991 r. Pełnił posługę najpierw w parafii w Gorzkowicach, później w parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Częstochowie, a następnie w parafii św. Marcina w Kłobucku. W 1998 r. otrzymał zadanie stworzenia nowej parafii – NMP Fatimskiej. Od tego czasu nieprzerwanie pełnił w niej funkcję proboszcza.

Ks. Dymek zginął 13 lutego wieczorem. Tego dnia wieczorem dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o odgłosach awantury, wydobywających się z budynku plebanii. Policjanci, którzy dotarli na miejsce znaleźli nieżyjącego już duchownego, a po chwili ujęli uciekającego z miejsca zbrodni sprawcę – 52-latka w Kłobucka. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania rozboju. Przyznał się do winy, został aresztowany. Zbrodnia najprawdopodobniej miała tło rabunkowe – podczas mszy ksiądz podsumował dary zebrane w trakcie niedawnej kolędy i poinformował o zebraniu 80 tysięcy zł.

Źródło: PAP

pap logo

Ksiądz z Kłobucka został napadnięty, skrępowany i zamordowany

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 82 260 zł cel: 500 000 zł
16%
wybierz kwotę:
Wspieram