Amerykański Departament Handlu nałożył w środę ograniczenia eksportowe na 5 firm z Chińskiej Republiki Ludowej. Powodem są podejrzenia dotyczące wykorzystywania przez owe podmioty przymusowej pracy Ujgurów przetrzymywanych w obozach przez komunistyczny reżim w Pekinie.
Ujgurzy to wyznająca islam mniejszość etniczno-religijna pochodzenia turkijskiego żyjąca na terenie północno-zachodnich Chin – przy granicy z Mongolią, Rosją i krajami Azji Centralnej.
W latach 90. XX wieku w społeczności pojawiły się tendencje separatystyczne powiązane z islamizmem. Niektóre formacje przeprowadzały zamachy terrorystyczne, na co komunistyczne władze w Pekinie odpowiedziały surowymi i trwającymi do teraz represjami o charakterze odpowiedzialności zbiorowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Chiny są oskarżane m.in. o zmuszanie ujgurskich kobiet do dokonywania aborcji, a wiele osób trafia do „reedukacyjnych” obozów, w których wykonuje pracę dla koncernów z Państwa Środka – ale nie tylko, gdyż o korzystanie z pracy więźniów politycznych oskarża się także niektóre koncerny zachodnie. Ponadto jedno z potężnych konsorcjów z branży nowych technologii stworzyło mechanizm ułatwiający komunistycznym władzom identyfikowanie Ujgurów w przestrzeni publicznej w oparciu o algorytm analizujący rysy twarzy.
Postawa Pekinu wobec tej grupy etnicznej przez długi czas umykała jednak uwadze świata. Możliwe, że teraz sytuacja ulega zmianie.
W środę bowiem Departament Handlu USA zdecydował, że 5 chińskich firm podejrzewanych o korzystanie z przymusowej pracy ujgurskich więźniów obozów „reedukacyjnych” zostanie objętych ograniczeniami eksportowymi. To cztery koncerny produkujące polikrzemem stosowany w fotowoltaice i mające filie w Regionie Autonomicznym Sinciang-Ujgur oraz Korpus Przemysłowo-Budowlany Sinciangu. Teraz zawieranie umów z tymi chińskimi podmiotami będzie wymagało uzyskania zgody amerykańskiej Departamentu Handlu.
Źródło: tvp.info
MWł
