Silna i wolna Polska musi być budowana na zasadach: prawdy, sprawiedliwości i moralności – mówił arcybiskup Marek Jędraszewski w homilii wygłoszonej na Skałce podczas Mszy świętej dla uczczenia św. Stanisława, głównego patrona Krakowa i Polski. W uroczystościach uczestniczyły tysiące wiernych z całej archidiecezji wraz z przedstawicielami Episkopatu Polski.
Mszę świętą poprzedziła procesja, która przy uroczystym biciu dzwonu Zygmunta przeszła ze Wzgórza Wawelskiego. Poprowadzili ją abp Stanisław Gądecki wraz z abp. Wiktorem Skworcem i bp. Arturem Mizińskim. Oprócz relikwii św. Stanisława wierni nieśli ze sobą także m.in. relikwie Krzyża Świętego, świętych: Jana Pawła II, Brata Alberta, Floriana, Faustyny, Kingi, a także figurę Matki Bożej Fatimskiej z sanktuarium na Krzeptówkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Wraz z wiernymi w procesji przeszli m.in. przedstawiciele Episkopatu Polski, prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, kard. Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz oraz nuncjusz apostolski abp Salvatore Pennacchio.
Mszę świętą na Skałce odprawił arcybiskup Marek Jędraszewski – po raz pierwszy jako metropolita krakowski. W homilii podkreślał, że od samego początku dzieje narodu i państwa polskiego nierozerwalnie związały się z dziejami chrześcijaństwa i nie da się ich zrozumieć bez historii męczenników Kościoła. – Ich krew stała się błogosławionym zasiewem na glebie ludzkiej wolności – zaznaczył arcybiskup. Taką postacią był w dziejach Kościoła na ziemiach polskich święty Stanisław, który oddał swoje życie w obronie niezmiennych wartości i upominając się o życie swoich owiec. – To jest wzór dla kolejnych pokoleń Polaków: nieustraszenie stawać przeciwko tyranii, nawet własnego państwa. Posiekane ciało męczennika stało się symbolem podziału Polski i nadziei na jej zrośnięcie – wskazał hierarcha.
Arcybiskup Jędraszewski nawiązał do postaci kardynała Stefana Adama Sapiehy, metropolity krakowskiego, którego 150. rocznica urodzin obchodzona jest dzisiaj. Podkreślał, że czterdziestoletnia posługa Księcia Niezłomnego dla Kościoła w Krakowie i w Polsce, jego troska o potrzebujących oraz nieugięta postawa wobec zaborców, okupanta hitlerowskiego i władz komunistycznych stanowi do dziś aktualne przesłanie.
„Potęgę naszą – pisał arcybiskup Sapieha – musimy budować na prawdzie, sprawiedliwości i moralności” – cytował abp Jędraszewski, podkreślając, że list ten był wezwaniem do duchowego oporu wobec nowej rzeczywistości, w jakiej znalazła się Polska, choć autor tych słów nie o wszystkim mógł pisać wprost. – Trzeba było budować na prawdzie czyli przeciwko kłamstwu komunistycznej propagandy, na sprawiedliwości czyli przeciwko stosownym tak często przez nową władzę aktom zemsty i przemocy, na moralności czyli dbając przede wszystkim o właściwe wychowanie młodzieży i troszcząc się o zgodne z nauką Kościoła życie małżeńskie i rodzinne – przypomniał metropolita krakowski.
– Przesłanie to i dzisiaj nic nie straciło ze swojej aktualności, silna i wolna Polska, ciesząca się szacunkiem ze strony innych państw europejskich, niezmiennie musi być budowana na tych samych zasadach: prawdy, sprawiedliwości i moralności – powiedział duchowny.
Na koniec kaznodzieja przywołał także katedrę na Wawelu, gdzie znajduje się konfesja św. Stanisława, a obok niej – miejsce wiecznego spoczynku kard. Sapiehy. – Miejsce to mówi nam, potomnym o pasterskich zmaganiach zachowanie i pogłębianie wiary, o wolność i sprawiedliwość, o miłość miłosierną wobec biednych i potrzebujących – mówił arcybiskup Jędraszewski. Podkreślił, że świadectwo życia dwóch pasterzy Kościoła krakowskiego: świętego biskupa Stanisława oraz kardynała Sapiehy uczy zrozumienia również „naszego niełatwego czasu”.
W uroczystościach uczestniczyli również przedstawiciele władz państwowych, miasta i województwa. Obecne były m.in. senaty uczelni wyższych, uczniowie szkół katolickich, przedstawiciele Bractwa Kurkowego, Kawalerowie Maltańscy, rycerze i damy Grobu Pańskiego, członkowie Zakonu św. Łazarza, Stowarzyszenia Panteon Narodowy i Rycerstwa Jasnogórskiej Bogarodzicy. W strojach regionalnych stawili się też górale z Podhala i licznie zgromadzeni mieszkańcy Krakowa. Nie zabrakło harcerzy, policji, straży pożarnej i Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.
Tegoroczne uroczystości przebiegały pod znakiem dziękczynienia za ważne rocznice w życiu Kościoła: objawień fatimskich, Rok św. Brata Alberta, 150-lecie urodzin kard. Adama Stefana Sapiehy, 300-lecie koronacji cudownego obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry. Było to także dziękczynienie za ubiegłoroczne Światowe Dni Młodzieży i akt przyjęcia Chrystusa jako Króla i Pana.
Niestety, w trakcie doniosłej uroczystości nie obyło się również bez gorszącego wydarzenia. Pod koniec Mszy do Komunii świętej przystępowali w świetle kamer parlamentarzyści, którzy podczas sejmowego głosowania w październiku 2016 roku odrzucili projekt nowelizacji zmierzającej do zatrzymania horroru legalnego zabijania dzieci poczętych w Polsce. Faktycznie opowiedzieli się wówczas za tak zwaną aborcją. Posłowie ci dotychczas nie wyrazili żalu z powodu publicznego grzechu przyczynienia się do zbrodni popełnianych na nienarodzonych.
Źródło: KAI
RoM