Laureatami Nagrody im. Danuty Siedzikówny „Inki” za rok 2015 zostali podlaski katecheta Bogusław Łabędzki i wice-burmistrz Cieszyna Bogdan Ścibut. Wyróżnienia wręczono w Krakowie w wigilię Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Nagrodę im. Danuty Siedzikówny „Inki” Fundacja Armii Krajowej w Londynie przyznaje osobom, które „w sposób szczególny, wykraczający poza podstawowe obowiązki zawodowe, przyczyniają się do przywracania pamięci o uczestnikach drugiej konspiracji niepodległościowej zakorzenionej w ideałach Polskiego Państwa Podziemnego”.
Wesprzyj nas już teraz!
Bogusław Łabędzki Nagrodą „Inki” został wyróżniony za działania podejmowane na rzecz upamiętniania Żołnierzy Wyklętych na Podlasiu a w szczególności za organizowane od 2009 r. rajdy dla młodzieży śladami V Wileńskiej Brygady AK, której sanitariuszką była Danuta Siedzikówna. Jest to doping do mobilizowania się do przyszłej pracy. Jeśli Pan Bóg pobłogosławi, to mam nadzieję, że to przyniesie owoce; chociażby takie, że o Dance Siedzikównie czy jej kolegach z oddziału, na jej rodzinnej ziemi, przestanie się wreszcie źle mówić – powiedział Bogusław Łabędzki.
Laureat od 1995 r. jest katechetą w Zespole Szkół w Narewce, od roku 2001 równolegle pracuje w Zespole Szkół Leśnych w Białowieży. Od 2006 r. jest radnym miasta Hajnówka i inicjatorem budowy pomnika Danuty Siedzikówny zrealizowanego w miejscowości Narewka w 2005 r.
Drugim laureatem tegorocznej Nagrody im. „Inki” został Bogdan Ścibut. Wyróżnienie przyznano za działania podejmowane na rzecz upamiętniania Żołnierzy Wyklętych na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie, a w szczególności za autorski projekt „Powinniśmy wracać po swoich. Zgrupowanie partyzanckie ‘Bartka’ 1945-1947”. W ramach realizowanego od 2013 roku projektu doprowadzono m.in. do odnalezienia leśnego grobu 19-letniego grupowego NSZ Edwarda Biesoka, jego ekshumacji i uroczystego pogrzebu.
– Wygrzebujemy ich z ziemi pazurami, żeby pochować ich po chrześcijańsku, żeby pamięć o nich przetrwała – powiedział Bogdan Ścibut. – To ten jeden procent społeczeństwa – walczących, zdeterminowanych w walce na śmierć i życie – decyduje czy naród biologicznie przetrwa, czy jego kultura, cały dorobek historyczny zostanie przekazany następnym pokoleniom – dodawał laureat. Zapytany o dzisiejszych rówieśników „Inki” nie miał wątpliwości, że potrafiliby „zachować się jak trzeba”.
Patronką Nagrody jest Danuta „Inka” Siedzikówna, która oddała swoje niespełna osiemnastoletnie życie za wolną i niezawisłą Polskę w okresie władzy komunistycznej. „Zachowałam się jak trzeba” – przekazała w ostatnim słowie do rodziny. Swoją służbę dla Ojczyzny rozpoczęła jako sanitariuszka w oddziałach Armii Krajowej, a zakończyła w więzieniu po haniebnym wyroku z okrzykiem na ustach „Niech żyje Polska!”.
Tegorocznym laureatom gratulacje złożyli przewodniczący kapituły prof. Andrzej Kunert, Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz wiceprezes Zarządu Fundacji AK w Londynie Adam Komorowski, syn premiera RP, Naczelnego Wodza i Komendanta Głównego Armii Krajowej Tadeusza Bora-Komorowskiego. Wyróżnienia wręczono 28 lutego w Krakowie podczas Koncertu Galowego „W hołdzie Żołnierzom Wyklętym”. Wydarzenie zainaugurowało Krakowskie Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
1 marca w kościołach na terenie całego Krakowa odbędzie się, realizowany przy wsparciu Miasta Krakowa, cykl koncertów chórów akademickich pod wspólną nazwą „Polska się o nas upomni!”. Muzykę sakralną i patriotyczną będzie można usłyszeć w parafii św. Józefa na os. Kalinowym, w parafii Najświętszego Salwatora, parafii Bożego Ciała na Kazimierzu, parafii św. Jadwigi Królowej na Białym Prądniku oraz w bazylice oo. jezuitów przy ul. Kopernika.
KAI
mat