Czterdzieścioro troje dzieci zmarłych przed urodzeniem zostało w sobotę pochowanych na cmentarzu komunalnym w Krośnie. Pogrzeb poprzedziła Msza święta w Sanktuarium św. Jana Pawła II. – Nadzieja to słowo, które Kościół pragnie przekazać dziś rodzicom opłakującym śmierć swoich dzieci – powiedział w homilii ks. dr Marek Machała, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin w archidiecezji przemyskiej.
Jak zauważył kaznodzieja, dzieci te były wytęsknione i oczekiwane, ale odeszły, po ludzku wydawałoby się, zbyt wcześnie. – Może niektóre z nich jeszcze były w tajemnicy przed światem, może wiedział o nich tylko Bóg, mama i tata. Inne może stały się radością wyczekiwania dalszej rodziny i przyjaciół. Inne może miały już przygotowane pokoiki, łóżeczka, zabawki, śpioszki. I nagle wydawało się, ze wszystko się zawaliło. Ale one żyją w Bogu i Kościół ustami specjalnie powołanej komisji teologicznej w 2007 roku powiedział o wielkiej nadziei zbawienia dla dzieci zmarłych przed chrztem – podkreślił ks. Machała.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny mówił, że podczas poprzednich pogrzebów wiele osób po latach odzyskiwało pokój serca. Wskazywał, że zmarłe dzieci wznoszą wielki krzyk na cały świat: „pozwólcie naszym braciom i siostrom żyć”. – My już jesteśmy u Boga, On miał inny plan wobec naszego życia. Ale czy człowiekowi wolno krzyżować plany Boże? Jeśli Bóg ma wolę, aby człowiek urodzi się i żył, to żaden inny człowiek nie ma prawa Bożych planów krzyżować – mówił.
Ks. Machała podkreślił, że każdy człowiek jest wezwany do tego, aby chronić życie i szanować je od momentu poczęcia.
Pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem odbywa się w Krośnie od kilku lat 15 października, kiedy obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego.
KAI
KRaj