Mahometanie z Meczetu Historycznego w stolicy Rosji sami wydali policji werbującego do walki po stronie ISIS mieszkańca Azji Środkowej. 39-letni Hureddin Fazyłow namawiał wiernych, by ci sprzedali cały swój majątek i wyjechali do Syrii i Iraku walczyć po stronie dżihadystów.
Muzułmanie, którzy codziennie przychodzili do moskiewskiego meczetu opowiadali m.in., że mężczyzna rozdawał im broszury z informacjami o „raju, który czeka wszystkich muzułmanów po przyjeździe na tereny opanowane przez Państwo Islamskie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak często z takich sytuacjach bywa, 39-latek po przyjeździe do Moskwy prowadził spokojny, niczym szczególnym nie wyróżniający się tryb życia. Pracował w firmie zajmującej się oczyszczaniem miasta. Swoim zachowaniem w pracy nie wzbudzał niczyich podejrzeń.
Sam Fazyłow, który najprawdopodobniej nie przypuszczał, że zostanie wydany przez swoich współwyznawców, nie przyznaje się do winy. Mieszkaniec Azji Środkowej twierdzi, że chciał jedynie pokazać lub pożyczyć wiernym trochę religijnej literatury.
Moskiewski Meczet Historyczny zbudowano w roku 1823 jako miejsce kultu dla lokalnej społeczności tatarskiej. Dziś jest licznie odwiedzany głównie przez przybyszy z Azji Środkowej i muzułmanów z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Źródło: „LifeNews”
ChS