W niedzielę 21 kwietnia w wielu gminach i miastach na terenie kraju odbędzie się II tura wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów. Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, że cisza wyborcza obowiązuje na terenie całego kraju, a nie tylko w gminach, gdzie toczą się wybory.
„Agitacja wpływa na wyborców bez względu na to, gdzie jest prowadzona; jej zakazu należy zatem przestrzegać na terenie całego kraju” – mówił szef PKW Sylwester Marciniak przed rozpoczęciem ciszy wyborczej poprzedzającej drugą turę wyborów samorządowych.
W najbliższą niedzielę, w drugiej turze wyborów samorządowych Polacy wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w 748 gminach i miastach. Głosowanie odbędzie się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w 9 miastach wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze.
Wesprzyj nas już teraz!
Na piątkowej konferencji prasowej szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podkreślił, że kampania wyborcza kończy się 24 godziny przed dniem ponownego głosowania. „Szeroki zasięg oddziaływania mediów oraz internetu powoduje, że agitacja wyborcza wpływa na wyborców w gminach i miastach, w których przeprowadzane jest głosowanie, (…) bez względu na to, gdzie prowadzone są działania agitacyjne. Zakazu agitacji należy zatem przestrzegać na terenie całego kraju” – wskazał szef PKW.
Marciniak odniósł się przy tym do organizowania w sobotę i niedzielę wydarzeń związanych z kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Przypomniał, że komitety wyborcze w wyborach samorządowych i europejskich utworzone są odrębnie. „Odrębność ta dotyczy w szczególności komitetów utworzonych przez te same partie polityczne, ale działalność komitetów wyborczych uczestniczących w poszczególnych wyborach musi być od siebie ściśle oddzielona” – powiedział.
„Niedopuszczalne jest prowadzenie przez komitet wyborczy, uczestniczący w jednych wyborach, agitacji na rzecz kandydatów zgłoszonych w drugich” – podkreślił Sylwester Marciniak. Przypomniał, że komitety w obu tych wyborach muszą prowadzić odrębną gospodarkę finansową.
Źródło: PAP/ Norbert Nowotnik, Sonia Otfinowska
Oprac. WMa
Tryumf „POlszewii”. Tylko zmęczenie PiS-em czy niepokojący trend wśród Polaków?