Manifestacje przeciwko przygotowanym zmianom prawa o zgromadzeniach odbyły się w wielu miastach Polski. Protestowano przed urzędami wojewódzkimi w Warszawie, Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Rzeszowie, Białymstoku.
W oświadczeniu w sprawie przygotowywanych zmian prawa o zgromadzeniach organizatorzy podkreślają, że „bez prawa do zgromadzeń nie ma wolnej opinii publicznej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizatorzy uważają, iż „zmiany w ustawie o zgromadzeniach zaproponowane przez prezydenta Komorowskiego zmierzają nie do realizacji wolności zgromadzeń, ale stanowią wprost zagrożenie dla możliwości korzystania z tego prawa”.
Zmiany w prawie o zgromadzeniach mają „zniechęcać Polaków do korzystania z tej formy wyrażania swych przekonań”. Protestujący zwracają uwagę, że krytycznie o ustawie wypowiadało się już wiele środowisk, osób i organizacji między innymi: Solidarność, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, działacze opozycji antykomunistycznej. Organizacje pozarządowe, skierowały list otwarty do marszałka Senatu, w którym apelują o „poważną dyskusję nad proponowaną ustawą”. List podpisało 167 organizacji. Senat ustawę przyjął a teraz trafia ona do Sejmu, by rozpatrzył senackie poprawki. Później pozostanie już tylko podpis prezydenta.
Obawę budzą szczególnie punkty dotyczące m.in. uprawnień dających gminom prawo do odmowy organizacji dwóch lub więcej manifestacji w tym samym obszarze i czasie oraz wydłużenie czasu rejestracji manifestacji w urzędzie, co utrudnia organizację spontanicznych zrywów obywatelskich. W oświadczeniu czytamy, iż „sankcje finansowe dla organizatorów manifestacji zdjąć mają odpowiedzialność z władz zarówno za ochronę wolności manifestacji, jak i za ściganie sprawców łamania prawa. Wydłużenie czasu zgłaszania zgromadzeń uniemożliwi reagowanie tą drogą na politykę władz”.
luk