W dzisiejszym odcinku programu „Trzeci Punkt Widzenia”, emitowanego przez TVP Kultura, filozofowie Dariusz Karłowicz, Marek Cichocki i Dariusz Gawin rozmawiali o powrocie zasadniczej służby wojskowej na Łotwie i w innych państwach graniczących z Rosją. Zdaniem członków redakcji „Teologii Politycznej” decyzje o powrocie obowiązkowego poboru świadczą nie tylko o potrzebie zwiększenia liczebności wojsk, ale także o zmianach w mentalności społeczeństw.
– Powszechna służba wojskowa była jednym z fundamentów nowoczesności, ona odeszła (…) wraz z nastaniem ponowoczesności w latach 90 – podkreślał Dariusz Karłowicz. Prowadzący pytał rozmówców, co oznacza obecne przywracanie tego zwyczaju.
– Zawsze było tak, że pojęcie obywatela było ściśle powiązane z bronieniem swojego kraju. Bycie obywatelem nie znaczyło wyłącznie, tak jak my to dzisiaj rozumiemy, płacenia podatków, ale także trybut związany z tym, że walczę o swój własny kraj i staję w jego obronie. Tak było od klasycznych greckich czasów, bo dzięki temu tak naprawdę w sumie nieliczne greckie poleis były w stanie przeciwstawić się (…) armii Persów – zwracał uwagę Marek Cichocki. Jak podkreślał, uczony zmieniło się to po nastaniu średniowiecza, ale wraz z ewolucją wspólnot i powstaniem współczesnych narodów kategoria obywatela- wojownika ponownie wróciła do łask.
Wesprzyj nas już teraz!
Połączenie to, zdaniem filozofów zniknęło po II Wojnie Światowej, kiedy według narracji ideologów postmodernizmu nastąpił „koniec historii”, a Europejczycy zaczęli skupiać się bardziej na życiu indywidualnym, ignorując znaczenie życia wspólnotowego.
Zdaniem Dariusza Gawina powrót powszechnego poboru może również zmienić ponowoczesne podejście do wojny, polegające na uznaniu, że siły zbrojne można przekształcić w wysoko- wyspecjalizowane służby działające punktowo i z chirurgiczną precyzją. Podejście to miało szansę utrzymywać się w atmosferze geopolitycznej stabilności, jednak wobec groźby realnej wojny nie ma już racji bytu.
Źródło: vod.tvp.pl
FA