– Polska jest w trudnej sytuacji geopolitycznej. USA chcą przeciągać Rosję na swoją stronę – przeciwko Chinom. Rosja – jeśli to się uda – będzie chciała za to jakiejś zapłaty. Jakiej? Przypomnijmy sobie historię. Polska musi się zbroić i budować koalicję państw, które nie godzą się na nową Jałtę – podkreślił we wtorek na antenie Polskiego Radia 24 europoseł Patryk Jaki.
– To jest moment kryzysowy. Składa się na niego wiele rzeczy. W geopolityce kończy się okres pauzy. Prędzej czy później czeka nas nowe rozdanie sił i zasobów na świecie. Dużym zadaniem dla polskich elit jest to, żeby w tym nowym rozdaniu Polska była silniejsza, a nie słabsza – podkreślił gość PR24.
Europoseł wskazał główne przyczyny nowej sytuacji geopolitycznej. – Kiedy Stany Zjednoczone prowadziły bezproduktywne wojny w Iraku i Afganistanie i pompowały tam ogromne ilości pieniędzy, które poszły na marne, Chiny po cichu rosły. Rosły zarówno w gospodarce tradycyjnej, w przemyśle, jak i gospodarce innowacyjnej. I zaczęły wyprzedzać w tych sprawach Stany Zjednoczone – argumentował.
Wesprzyj nas już teraz!
– Niektórzy twierdzą, że Trump za późno rozpoczął wojnę handlową z Chinami. Elity USA zdecydowały, żeby przeciwstawić się rosnącej chińskiej sile: że muszą się skoncentrować na Chinach, na terenie Pacyfiku. I w związku z tym będzie ich mniej w Europie. A jak będzie ich mniej w Europie, to jest to dobra okazja dla Putina – stwierdził polityk.
W opinii Jakiego „Putin wyczuwa, że szykuje się zmiana w geopolityce, że będzie nowy podział politycznych zasobów na świecie”. – Putin chce wziąć w tym ofensywny udział – wyjaśnił.
Na koniec europoseł podkreślił, że „Polska musi rozbudowywać swoją armię i zdolności bojowe”. – Zaczęliśmy już to robić decyzją wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Mamy do czynienia z doktryną Putina, która jako żywo przypomina doktrynę Breżniewa. To, co on proponuje USA, pachnie kolejną Jałtą – podsumował.
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK