Po raz pierwszy w czasach powojennych, na Jasnej Górze odbył się Ogólnopolski Kongres Różańcowy. To wyjątkowe wydarzenie stało się miejscem spotkania, rozmowy, wzajemnego poznania i umocnienia wspólnot różańcowych działających w Polsce. Zjazd ma nie tylko umocnić ducha, ale też pomóc wypracować pola współpracy jaką chcą odtąd rozwijać członkowie apostolatów różańcowych.
Sami organizatorzy I Ogólnopolskiego Kongresu Różańcowego podkreślili, że spotkanie apostolatów różańcowych na Jasnej Górze, to „wielkie bogactwo różnorodności w jedności”. Zjazd był okazją do umocnienia się w modlitwie, ale też rozpoczął proces poszukiwania pól „celowej współpracy” wspólnot różańcowych. Wzajemne poznanie swoich charyzmatów, intencji, to pierwszy krok w tym kierunku.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas Kongresu podkreślana była moc Różańca i przypominano, że ta modlitwa spleciona jest mocno z historią Kościoła i naszego narodu i podkreślano, że i dziś istnieje wielka potrzeba modlitwy różańcowej za Polskę i świat.
O tej duchowej i historycznej mocy modlitwy różańcowej mówił ks. prof. Janusz Królikowski. Jak podkreślił, modlitwa ta odzwierciedla schemat modlitwy wyrastającej ze Starego Testamentu, w której w pierwszej kolejności – w formie wyznania wiary – przywoływane były już dokonane w historii wielkie dzieła Boże. Także Tajemnice Różańca odwołują się do wydarzeń, jakie dokonały się w życiu Maryi, Chrystusa czy też wspólnoty ludzkiej, a w których miała miejsce interwencja Boża.
– Poszczególne Tajemnice Różańca, są świadectwem tego, że Bóg zadziałał w historii. Zwiastowanie jest momentem, w którym Syn Boży staje się człowiekiem. Można powiedzieć, że to największa, jaka kiedykolwiek miała miejsce, interwencja Boża w świecie. Syn Boży staje się człowiekiem. Nie ma głębszego, bardziej wyrazistego zstąpienia Boga do tego świata, niż fakt, że Syn Boże staje się człowiekiem, przyjmuje ciało – mówił.
Także w kolejnych Tajemnicach wyznajemy to, jak Bóg wkraczał w ludzkie dzieje. Tak skonstruowana modlitwa jest więc wyznaniem naszej wiary we Wszechmocnego Boga i w tej wierze zakorzeniona jest moc Różańca. Bez wiary bowiem, jakakolwiek prośba kierowana do Stwórcy, nie miałaby większego sensu.
Jak wskazywał ks. prof. Królikowski, nasza modlitwa, by mogła być skuteczna, musi też zawierać bardzo jasne intencje – człowiek musi bowiem wiedzieć czego chce i o to prosić Boga. Tylko jasno wyrażona potrzeba może być wysłuchana. Także i Różaniec ma swoją skuteczność, ma swoją moc, gdy chrześcijanin jasno formułuje o co się modli.
– Modlitwa Różańcowa, jak żadna inna, jest modlitwą, która zmieniała ludzkie dzieje (…) Jadąc przez Europę, w wielu miejscach, wspomina się większe, bądź mniejsze wydarzenia jednoznacznie łączone z tym, że miały one taki przebieg tylko dlatego, że wraz konkretnym działaniem podejmowanym przez człowieka była związana modlitwa różańcowa – mówił.
W roku stulecia objawień z Fatimy nie sposób nie wspomnieć o tym, że wizje te miały miejsce w czasie I wojny światowej, a Matka Boża jasno wyraziła się, że pokój na świecie może być osiągnięty tylko poprzez modlitwę różańcową i tak też modlono się o pokój. – Bez odwołania się do Matki Bożej, Królowej Pokoju, można to powiedzieć, nie wiadomo czy I wojna światowa kiedykolwiek by się zakończyła – dodał ks. prof. Królikowski.
Jak podkreślił wykładowca, dziś napawa optymizmem fakt, że Różaniec jest coraz mocniej obecny i widoczny w miejscach publicznych, a na ulicach widać ludzi tak się modlących. Bowiem – jak zakończył – jest to największa siła, jaka została oddana do dyspozycji człowieka.
W swoim wystąpieniu „W świetle Ducha Świętego” abp Wacław Depo zawracał uwagę na to, że tam gdzie widać interwencję Maryi, widać też działanie Ducha Świętego, zaś błędem jest przekonanie, że Maryja stoi „bardziej” po stronie człowieka, jakby nawet nieco na przekór samemu Bogu. Tymczasem serce Matki jest przepełnione Duchem Świętym i nie ma „osobnej instytucji pośrednictwa w niebie”.
Jak przypomniał hierarcha, gdy chrześcijanin mówi o duchowości, zawsze ma na myśli Ducha Świętego i to tyczy się także modlitwy różańcowej. – Gdy w modlitwie różańcowej rozważamy życie Maryi zespolone z Osobami Trójcy Świętej, to z łatwością wchodzimy na poziom kontemplacji obecności Boga w historii Maryi i naszej historii. Sama Maryja w objawieniach wzywa do odmawiania modlitwy różańcowej, podkreślając jej wyjątkowość oraz jej moc, gdyż Ona doświadczyła w całym swoim życiu dobrodziejstwa tej obecności, którą jest Duch Święty – mówił.
Duch Święty bowiem jednoczy serce Matki ze sprawami Jej Syna. Ona sama, jako człowiek nie była wstanie pojąć znaczenia wydarzeń przekraczających porządek doczesny, ale w Duchu Świętym rozumiała jak bardzo Bóg ukochał człowieka.
Jak mówił abp. Depo, Maryja nie tylko wzywa do modlitwy o to, by ludzie w swoim zagubieniu nie porzucali zbawienia wiecznego, ale chce uświęcenia życia modlących się. – Maryja pragnie, abyśmy rozumieli to, że sensem jej życia było całkowite zjednoczenie wszystkich jej dążeń i pragnień z wolą Boga. To zjednoczenie wyrażało się w jej czystej miłości, która była w niej od kiedy był w niej Duch Święty. Słowem kluczowym dla pojęcia tajemnicy życia Maryi i dla modlitwy różańcowej jest „zjednoczenie” – dodał.
Kto modli się do Boga za wstawiennictwem Maryi wchodzi więc w relacje z Maryją przez Ducha Świętego, bo jej duchowość jest rodzajem „stopienia się jej woli z wolą Bożą w ogniu miłości, która pochodzi od Ducha Świętego”. Stąd też niedorzeczne jest myślenie jakoby „kult Maryi zagrażał kultowi Ducha Świętego”. Trzeba zatem uznać, że Maryja współpracuje w udzielaniu ludziom łask, darów Ducha Świętego, a sama modlitwa jako dzieło Ducha Świętego, jest narzędziem uświęcenia i zbawienia modlących się, a dopiero w innym znaczeniu drogą wypraszania łaski zbawienia dla innych. – Dlatego koniecznie trzeba propagować modlitwę różańcową, jako drogę do poznania osoby Ducha Świętego oraz Maryi, jako Jego oblubienicy – dodał abp Depo.
I Ogólnopolski Kongres Różańcowy wpisuje się w obchody jubileuszu koronacji jasnogórskiego Obrazu. W piątek, w święto Narodzenia Najświętszej NMP przypada bowiem 300. rocznica koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej koronami papieża Klemensa XI.
MA
