Warszawski sąd okręgowy uznał, że tygodnik „W Sieci” posługując się tym tytułem może naruszać istotne interesy wydawnictwa Gremi Media, należącego do Grzegorza Hajdarowicza. Do czasu zakończenia procesu tygodnik nie może się ukazywać pod dotychczasową nazwą.
Według sądu nazwy gazet i portali nie powinny być do siebie łudząco podobne, tymczasem spółka wydająca „Rzeczpospolitą” i Uważam Rze” posiada domenę internetową „W sieci opinii”. Nowy tygodnik o podobnej nazwie miałby poprzez nieuczciwą konkurencję szkodzić interesom spółki Grzegorza Hajdarowicza.
Wesprzyj nas już teraz!
Do czasu zakończenia sporu sądowego tygodnik nie może ukazywać się pod swoim dotychczasowym tytułem. Tomasz Przybek, prezes spółki wydającej „W Sieci”, nie kryje zaskoczenia. Jak dodaje, wydawca nie miał nawet możliwości odniesienia się do argumentów przedstawionych przez spółkę Gremi Media. Tymczasem decyzja sądu opatrzona została klauzulą natychmiastowej wykonalności. Czytelnicy „W Sieci” są oburzeni.
W tej sytuacji spółka Fratria zdecydowała się na zmianę tytułu na „Sieci”. Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika wraz z dziennikarzami tego tytułu, był gościem parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Wolności Słowa. – Nie zgadzajcie się z nami, dyskutujcie z nami, ale przyznacie nam prawo do wyrażania własnej opinii – apelowała Dorota Łosiewicz.
Jak można przeczytać w oświadczeniu posłów, „działania sądu podjęte w tak szybkim czasie i w takim trybie sprawiają wrażenie rozstrzygnięcia sporu sądowego przed jego rozpatrzeniem i są wykonaniem wyroku przed jego wydaniem. Zwracamy uwagę, że zastosowana wobec tygodnika metoda pozwala zablokować praktycznie każdą niewygodna dla władzy nową inicjatywę medialną”.
Źródło: wpolityce.pl
mat