4 września 2015

W sobotę na ołtarze wyniesione zostaną kolejne ofiary hiszpańskiej wojny domowej

(Groby ofiar masakry w Paracuello, będącej jedną ze zbrodni w ramach czerwonego terroru. Fot. By SanchoPanzaXXI (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 4.0-3.0-2.5-2.0-1.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0-3.0-2.5-2)

W sobotę 5 września podczas Mszy św. w Geronie prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato ogłosi błogosławionymi trzy zakonnice ze zgromadzenia św. Józefa w tym mieście. Siostry: Fidelia Oller, Józefa Monrabal i Fakunda Margenat zginęły śmiercią męczeńską w sierpniu 1936 za wiarę w czasie toczącej się wówczas w całej Hiszpanii wojny domowej.

 

Wedle najnowszych ustaleń historyków w trakcie hiszpańskiej wojny domowej zamordowanych zostało co najmniej 6788 przedstawicieli różnych stanów Kościoła. Hiszpańska lewica pozbawiła życia 4010 księży diecezjalnych, 2358 zakonników, 282 zakonnice i 88 kleryków. Często miały miejsce zbiorowe egzekucje. Największa eskalacja przemocy o antykatolickim charakterze miała miejsce w pierwszych trzech miesiącach wojny, gdy na terenach administrowanych przez lewicowy Front Ludowy doszło do komunistycznej lub anarchistycznej rewolucji społecznej i ekonomicznej. Zbrodnie popełniane na osobach konsekrowanych często poprzedzały brutalne tortury. Lewicowcy zniszczyli ponad 2000 hiszpańskich świątyń. Dziś setki ofiar terrory są błogosławionymi i świętymi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Oto życiorysy sióstr, które w sobotę, 5 września, zostaną wyniesione na ołtarze:

 

Fidela Oller urodziła się w Banyoles (koło Gerony) 11 września 1869. Wcześnie poczuła w sobie powołanie zakonne i w wieku 17 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa z Gerony; w 1892 złożyła w nim śluby wieczyste. Ofiarowała się na służbę chorym w szpitalach, opiekując się swymi pacjentami z wielką miłością i oddaniem. Po pewnym czasie została przełożoną w różnych wspólnotach swego zgromadzenia. W 1927 założyła wraz z grupą sióstr placówkę w mieście Gandía. Tu również wyróżniała się darem służby, porady i bliskości wobec chorych i cierpiących, a zarazem życiem pełnym głębokiej pobożności, roztropności i wrażliwości, stając się przykładem dla całego otoczenia.

 

Gdy w 1936 wybuchła wojna w Hiszpanii, szybko na nią i jej współsiostry z klasztoru w Gandii spadły liczne represje. 29 (lub 30) sierpnia tegoż roku milicjanci republikańscy z miasta Xerexa koło Walencji aresztowali ją i torturowali, a wkrótce potem rozstrzelali.

 

Josefa Monrabal urodziła się w Gandíi 3 lipca 1901 w ubogiej rodzinie. Była dzieckiem pobożnym i chętnie pomagała na różne sposoby swym rówieśnicom i biednym. Od najmłodszych lat marzyła o życiu zakonnym, ale nie od razu mogła spełnić to pragnienie. Wreszcie w 1928 wstąpiła do tego samego zgromadzenia, co Fidelaa; pierwsze śluby złożyła w1931 aw 3 lata później śluby wieczyste. Pracowała we wspólnocie w Villarreal (Castellón de la Plana), opiekując się tam z wielką miłością i troską chorymi. Jak sama mawiała, wszystko wokół niej miało dla niej wielką wartość, a odznaczając się całkowitym oddaniem Jezusowi, powiedziała kiedyś: „Chciałabym zostać męczennicą i ofiarować swe życie za nawrócenie grzeszników, jeśli taka jest wola Boża”.

 

Te jej marzenia spełniły się niespodziewanie szybko. Już w 1936 lewicowi milicjanci wygnali ją z klasztoru i młoda zakonnica musiała szukać schronienia u swego brata w Gandii. Ale wkrótce tam także została aresztowana i niebawem wraz z matką przełożoną Fidelią poniosła śmierć męczeńską w Xeresie.

 

Facunda Margenat urodziła się w Geronie 6 września 1876. W wieku 18 lat wstąpiła do tego samego zgromadzenia, co dwie poprzednie siostry i w 2 lata później złożyła w nim śluby zakonne. Przebywała w różnych placówkach swej wspólnoty, wszędzie wyróżniając się przykładnym życiem zakonnym, była pełna miłości i współczucia do chorych i cierpiących, którym służyła z wielkim oddaniem. Wybuch wojny domowej w 1936 zastał ją w klasztorze w Barcelonie. Na widok panujących wówczas niepokojów i zamętu powiedziała swym siostrom: „Pragnę oddać życie za nawrócenie tych, którzy prześladują Boga i Kościół”.

 

W kilka dni później żołnierze republikańscy wypędzili ją z klasztoru i na pewien czas znalazła schronienie w domu chorego, którym się opiekowała, szybko jednak wydała ją miejscowa dozorczyni i w nocy z 26 na 27 sierpnia tegoż roku została rozstrzelana.

 

KAI

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram