Brytyjska aktorka Sally Phillips grająca w „Dzienniku Bridet Jones”, która ma cierpiącego na zespół Downa syna Olly’ego, właśnie przygotowała film dokumentalny nt. wysoce kontrowersyjnych nieinwazyjnych badań prenatalnych – testów NIPT, mających być powszechnie stosowanych w brytyjskich placówkach służby zdrowia. Dokument pt. „Świat bez zespołu Downa?” będzie wyemitowany w środę wieczorem o godzinie 21.00 na kanale BBC2.
Phillips przypomina, że dodatkowy chromosom 21 u dzieci powoduje „od łagodnej do umiarkowanej niepełnosprawności intelektualnej”, jak to opisuje National Institutes of Health (NIH).
Wesprzyj nas już teraz!
Jeszcze przed emisją dokumentu, aktorka i matka dwunastolatka, u którego zdiagnozowano zespół Downa dziesięć dni po porodzie, ostrzegała na antenie BBC, że nowe testy są po to, by jeszcze łatwiej uzasadnić aborcję i by rodziło się jeszcze mniej dzieci z zespołem Downa.
W przeciwieństwie do obecnych badań inwazyjnych – amniopunkcji lub pobierania próbek płynu owodniowego, nowy test NIPT wymaga jedynie pobrania krwi od matki w celu ustalenia, czy istnieją jakieś nieprawidłowości, które mogłyby prowadzić do wystąpienia zaburzeń chromosomalnych, takich jak zespół Downa.
Zgodnie z tym co twierdzą uczeni uniwersyteckiego szpitala św. Jerzego w Londynie, amniopunkcja i biopsja kosmówki są „w stanie wykryć jedynie 85 proc. przypadków zespołu Downa, a jednocześnie dają bardzo dużą liczbę wyników fałszywie dodatnich”.
W przeciwieństwie do nich, nowe testy dają „wysoki poziom wykrywania ponad 99 proc pewnych nieprawidłowości chromosomalnych, takich jak zespół Downa”.
Nowe testy mają zwiększyć wykrywalność zespołu Downa przy jednoczesnym ograniczeniu wysokiego ryzyka poronienia, zagrażającego w przypadku stosowania metod inwazyjnych, „stresujących, bolesnych i niezbyt dokładnych”.
Rząd brytyjski zamierza wprowadzić obowiązkowo testy NIPT w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Sprzeciwiają się temu stowarzyszenia skupiające osoby z zespołem Downa i ich rodziny. Mówią, że nowe testy, to „kolejna drogą prowadzącą do aborcji”.
Organizacja „Don’t screen us out” w liście otwartym skierowanym do ministerstwa zdrowia domaga się spotkania w celu omówienia wszystkich wątpliwości związanych z planowanym wdrożeniem testów, które „będą mieć głęboki i długoterminowy wpływ na ludzi z zespołem Downa, mieszkających w Wielkiej Brytanii i umożliwią swoisty rodzaj nieformalnej eugeniki, w wyniku której pewien rodzaj ludzi niepełnosprawnych będzie skutecznie eliminowany, zanim pojawi się na świecie” – napisali autorzy listu.
Organizacja przytacza dane opublikowane w raporcie za 2014 r. przez Krajowy Zespół Downa, pokazując, że „90 proc. dzieci, u których w okresie prenatalnym wykryto zespół Downa, jest poddawanych aborcji”.
Uczeni przewidują, że po wdrożeniu nowych testów NIPT odsetek dzieci, u których wcześnie zostanie zdiagnozowany zespól Downa może wzrosnąć do 92 proc.
Phillips przed emisją filmu mówiła, że jej dokument zadaje podstawowe pytanie, w jakim świecie chcemy żyć? – To nie tylko film o nim – mówiła odnosząc się do swojego syna. – Tu nie chodzi tylko o zespół Downa. Jest to film, który zadaje pytanie: w jakim społeczeństwie chcemy żyć i komu się pozwala w nim żyć? – dodała.
Aktorka zainicjowała ważną debatę w społeczeństwie brytyjskim. O jej dokumencie napisały wszystkie ważniejsze gazety. „The Sun” zapowiadając emisję filmu, zauważył, że już teraz wskutek stosowania testów NIPT, które są dostępne prywatnie, nastąpił wzrost liczby aborcji o 30 proc.!
W filmie wystąpią m.in.: syn Phillips i chrześniaczka śp. Księżnej Diany – Domenica, córka znanej działaczki Rosy Monckton.
W Wielkiej Brytanii żyje obecnie 60 tys. osób z zespołem Downa. Pracownicy służby zdrowia wywierają naciski na matki, u których dzieci wykryto nieprawidłowości chromosomalne, by je uśmierciły w swoim łonie, gdyż – jak przekonują – „stanowią zbytnie obciążenie dla służby zdrowia”. Właśnie między innymi o takich przypadkach opowiada film.
Źródło: cnsnews.com , thesun.co.uk
AS