Trwa koszmar syryjskich chrześcijan. W ostatnich dniach tereny przez nich zamieszkiwane stały się celem ataków islamistów powiązanych z Turcją. Przeprowadzone akcje nie miały żadnego strategicznego znaczenia. Przypuszcza się, że był to odwet za uczczenie 101 rocznicy zagłady Ormian.
Tylko w ostatnich dniach doszło do kilku ataków islamskich bojowników na tereny zamieszkane w większości przez wyznawców Chrystusa. W niedzielę pod ostrym ostrzałem moździerzowym znalazło się miasto Sqelbiya. Zginęło co najmniej czterech cywilów.
Wesprzyj nas już teraz!
Ostrzału dokonali bojownicy z frontu al-Nusra. Przypuszcza się, że posługiwali się oni amerykańska amunicją, przeznaczoną dla „umiarkowanych” przeciwników prezydenta Asada.
W poniedziałek ostrzelane zostały ormiańskie dzielnice Aleppo. W ataku zginęło 17 osób, w tym troje dzieci. Zdaniem poszkodowanych za rzeź cywilów odpowiadają islamiści związani z Turcją. Atak ten nie miał żadnego znaczenia strategicznego, bowiem syryjska armia nie kontroluje dzielnic ormiańskich.
Rozgoryczeni chrześcijanie widzą w tym raczej turecką reakcję na obchodzoną dzień wcześniej 101. rocznicę zagłady Ormian w Turcji.
Źródło: KAI
MA