„Nie możemy czekać do 2060 r. na czyste powietrze!’ – pod takim hasłem organizacje samorządowe zrzeszające ponad 1 tys. gmin zaapelowały do premiera Donalda Tuska o działania, które usprawnią realizację programu Czyste Powietrze.
Zdaniem autorów inicjatywy, program zakładający dofinansowanie do wymiany źródła ogrzewania znajduje się w gigantycznym kryzysie, o czym świadczy spadające zainteresowanie. W okresie kwiecień-październik ilość złożonych wniosków o dofinansowanie wyniosła 40,8 tys., podczas gdy w analogicznym okresie w poprzednich latach było to 182,3 tys. (2024 r.), 132,1 tys. (2023 r.), 97,6 tys. (2022 r.) oraz 113 tys. (2021 r.).
Polski Alarm Smogowy przekonuje, że w takim tempie wymiana 2,5 miliona pieców na węgiel zajmie w naszym kraju…30 lat. Wpływ na słabnące zainteresowanie termomodernizacją wynika m.in. z utraty zaufania do programu. Wśród przyczyn, autorzy wymieniają przeszkody biurokracyjne, uznaniowość w interpretacji zasad programu, wielomiesięczne zatory w rozpatrywaniu wniosków czy wykluczenie osób najuboższych ze względu na dużą skalę inwestycji.
Wesprzyj nas już teraz!
Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. Czystego Powietrza wskazuje, że włodarze gminni coraz częściej zastanawiają się, czy jest sens utrzymywać dotychczasową liczbę ekodoradców w gminach, którzy doradzali mieszkańcom, skoro chętnych w programie brakuje.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR