W pobliżu Sejmu stanął pomnik poświęcony pamięci 316 spadochroniarzy – żołnierzy Armii Krajowej, tzw. cichociemnych. Należeli do nich m.in. ostatni komendant główny AK gen. Leopold Okulicki i dowódca AK i WiN mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”.
„Pamięci cichociemnych, 316 spadochroniarzy żołnierzy Armii Krajowej, którzy swoje życie i losy poświęcili Tobie, Ojczyzno” – tak brzmi napis umieszczony na bloku wykonanym z czarnego granitu, który stanął przy ul. Matejki w Warszawie. Widoczny jest na nim również znak cichociemnych w kształcie spadającego na ofiarę orła i niewielka tabliczka z napisem „Tobie, Ojczyzno”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Cieszę się bardzo, że jeszcze za mojego życia możemy uczcić pamięć moich kolegów, przyjaciół, 316 spadochroniarzy Armii Krajowej, elity polskiego wywiadu – mówił podczas uroczystości odsłonięcia pomnika cichociemnych jego pomysłodawca gen. bryg. Stefan Bałuk „Starba”. – Jestem szczęśliwy, że odsłaniając pomnik, możemy się przyczynić do zachowania w naszej pamięci i dla przyszłych pokoleń dokonań legendarnych cichociemnych – mówił 99-letni kombatant.
Jak informuje „Nasz Dziennik”, w uroczystości wziął udział prezydent, ks. bp Józef Guzdek, ordynariusz polowy, ministrowie, przedstawiciele wojska, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Muzeum Powstania Warszawskiego, i oczywiście liczni kombatanci.
Cichociemni szkolili się w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych: dywersji, sabotażu, wywiadu, łączności i prowadzenia działań partyzanckich. Nad okupowaną Polską zrzucano ich w latach 1941-1944. Szerokim rzeszą młodych ludzi u progu XXI wieku historię cichociemnych przypomniał po części emitowany przez telewizję publiczną serial „Czas honoru”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra