17 lipca 2012

„W znaku szkaplerza Maryja ofiarowuje nam samą siebie”

W znaku szkaplerza Maryja ofiarowuje nam samą siebie – mówił o. Andrzej Ruszała OCD, prowincjał krakowskiej prowincji karmelitów bosych w Przemyślu. Przewodniczył tam w poniedziałek Mszy św. odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w kościele pw. św. Teresy, przy którym mieści się karmelitański klasztor.

W kazaniu prowincjał wskazywał, że warto przy okazji tej uroczystości uświadomić sobie, czym jest znak szkaplerza. – Dzisiaj ludzie wiele różnych przedmiotów noszą na szyi, często na zasadzie amuletu, że może coś to szczęście przyniesie. Czasem są tendencje, żeby w podobny sposób patrzeć na szkaplerz karmelitański. Jest to zupełne nieporozumienie – stwierdził.

Zwrócił uwagę, że na szkaplerz należy patrzeć jak na szatę Maryi podarowaną człowiekowi. Zauważył, że pojęcie szaty w Biblii jest o wiele głębsze, niż w naszej mentalności. – Można powiedzieć, że w Biblii ubranie jest wręcz synonimem człowieka, który je nosi. Takie biblijne podejście do szaty pozwala nam lepiej zrozumieć, co to znaczy, że Maryja ofiarowuje nam swoją szatę w znaku szkaplerza świętego. Znaczy to, że Ona daje nam samą siebie – mówił.

Wesprzyj nas już teraz!

– To nie jest tylko jakiś zewnętrzny znak. Ona po prostu pragnie nam ofiarować to, kim jest i co posiada. Chce otoczyć nas swoją miłością, opieką i podzielić się z nami wszystkim, co posiada, a jako Matka Boża posiada wszystko, co może nasycić serce człowieka, posiada Jezusa – zaznaczył.

Przypomniał, że szkaplerz uświadamia wszystkim noszącym, a zwłaszcza zakonnikom i zakonnicom, że mają „odtworzyć w sobie Maryję”.

Do XIII w. szkaplerz służył jako ochrona habitu w czasie pracy – tak jak fartuch lub czarny szkaplerz u cystersów, chroniący biały habit. Od połowy XIII w., to jest od wizji św. Szymona Stocka, generała karmelitów, szkaplerz stał się znakiem opieki Matki Bożej nad zakonem karmelitańskim, a zarazem źródłem przywilejów i nową formą pobożności maryjnej w całym Kościele.

Przyjmuje się, że objawienia miały miejsce w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r., kiedy św. Szymon miał pokornie prosić Maryję o rozwiązanie trudnej sytuacji zakonu, w jakiej się znalazł po powrocie do Europy z Ziemi Świętej.

Nałożenie szkaplerza dokonuje się przez zawieszenie go na szyi lub – w przypadku dużej liczby wiernych przyjmujących go – przez położenie szkaplerza na ramieniu. Wpisanie do księgi bractwa dokonuje się przez podanie imion i nazwisk osób przyjętych oraz własnoręczny podpis kapłana. Ważnym elementem formalnym jest noszenie szkaplerza lub medalika szkaplerznego na sobie oraz odmawianie wyznaczonej modlitwy.

Konwent Karmelitów Bosych w Przemyślu został erygowany 13 maja 1620 r. Pomyślny rozwój klasztoru został przerwany przez rozbiory Polski. 24 kwietnia 1784 r. dekretem cesarskim Józef II dokonał kasaty klasztoru w Przemyślu. Budynki trafiły w ręce grekokatolików, którzy przemienili kościół na cerkiew katedralną, a klasztor na siedzibę biskupstwa tego obrządku. Obiektem dysponowali do 1946 r. Wówczas do klasztoru i kościoła powrócili karmelici bosi. Nasilenie walki z Kościołem ze strony władz Polski Ludowej doprowadziło do upaństwowienia klasztoru decyzją administracyjną z 7 lipca 1952 r. Zakonników wywieziono nocą, później jednak zezwolono, aby kilku z nich użytkowało niewielką część pomieszczeń klasztornych, dla sprawowania opieki nad kościołem. W klasztorze, który stał się internatem ze szkołą laborantów medycznych, mieściły się do 1989 r. różne instytucje.

W 1990 r. klasztor oddano karmelitom bosym. Wkrótce o kościół powstał spór z wyznawcami obrządku wschodniego. Podczas pielgrzymki do Przemyśla w 1991 r. papież Jan Paweł II przekazał grekokatolikom pobliski kościół pojezuicki, pozostawiając kościół pw. św. Teresy zakonnikom.

Źródło: KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 308 241 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram