Wiele środowisk patriotycznych zaangażowało się już w zbieranie podpisów pod projektem ustawy skierowanej do Sejmu RP o ustanowienie 11 lipca Dniem Męczeństwa Kresowian. Także Rada Stołecznego Miasta Krakowa w specjalnej rezolucji zaapelowała do prezydenta RP oraz do Sejmu RP, by ustanowili 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian.
Choć wielu Polaków widzi ogromną potrzebę, by uczcić pamięć jednych z najtragiczniejszych i najkrwawszych dni dla Polaków w czasie II wojny światowej, rządzący nie palą się by spełnić ich oczekiwania. Z tego powodu inicjatywa dotycząca projektu uchwały „O ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian” zapewne utknęła w parlamencie.
Wesprzyj nas już teraz!
Aby powrócić do tematu powstał komitet inicjatywy ustawodawczej projektu ustawy w sprawie ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, który po zebraniu wymaganych 100 tys. podpisów uświadomi całemu społeczeństwu prawdę o tuszowanym ludobójstwie na Polakach z Kresów. Komitet ma szansę doprowadzić sprawę do końca. „Apelujemy do wszystkich organizacji kresowych i tych naszych Rodaków, którym prawda o naszym narodzie leży na sercu, o rozpoczęcie zbierania podpisów. Akcją obejmujemy cały kraj, każdy zakątek, gdzie tylko są chętni do zbierania podpisów. Pokażmy, że nie chodzi tu o 100 tys. podpisów, ale i o coś więcej. Na początku marca br. listy ze 100 tys. podpisów musimy złożyć w Sejmie. Wówczas posłowie będą musieli zająć się naszym projektem” – wyjaśniają członkowie komitetu.
Jak przypomina portal kresy.pl, inicjatywa nawiązuje do wydarzeń z 11 lipca 1943 roku. Wówczas bojówki OUN-UPA wymordowały na Wołyniu co najmniej 3 tysiące bezbronnych, polskich cywili. Historycy jednak oceniają, że tego dnia liczba ofiar była znacznie większa, zaś w latach 1939-1947 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej OUN-UPA zgładziły ponad 130 tys. Polaków.
Przez 69 lat tę jedną z najkrwawszych prób zgładzenia Polaków próbowano na różne sposoby wyprzeć z pamięci kolejnych pokoleń. „Skorzystaliśmy z przysługujących nam praw obywatelskich i sami powołaliśmy komitet inicjatywy ustawodawczej skutecznie zmierzający do celu” – czytamy na portalu Kresy.pl.
Włączając się w akcję, Rada Miasta Krakowa przyjęła rezolucję autorstwa niezależnego radnego Mirosława Gilarskiego w sprawie ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Napisano w niej, że „Rada Miasta Krakowa, w związku ze zbliżającą się 69-tą rocznicą rozpoczęcia tzw. Rzezi Wołyńskiej oddaje hołd wszystkim ofiarom, bestialsko pomordowanym przez nacjonalistów ukraińskich spod znaku OUN – UPA”. Krakowscy radni zaapelowali „do Prezydenta RP o objęcie szczególną troską działań dążących do upamiętnienia tych strasznych wydarzeń, ku przestrodze przyszłym pokoleniom oraz o udzielenie poparcia szlachetnym wysiłkom”.
„Rada Miasta Krakowa wyraża poparcie dla projektu wielu środowisk w tym kresowych ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. To inicjatywa społeczna, która wyrasta z autentycznej potrzeby pamięci i prawdy. Pomysł ten znajduje coraz większe zrozumienie i wsparcie wśród przedstawicieli narodu zasiadających w ławach Sejmu RP. Dlatego apelujemy o możliwie szybkie uchwalenie stosownej ustawy ustanawiającej 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, gdyż nie o zemstę, ale o pamięć wołają ofiary” – czytamy w rezolucji krakowskich radnych.
Wszelkie informacje na temat akcji oraz odpowiedni formularz do zbierania podpisów znajdują się na stronie: http://11lipca1943.wolyn.org/
Zebrane podpisy należy przesłać pocztą na adres: Bartexpo – Wydawca KSI 02-670 Warszawa, ul. Puławska 240, lok. 60, z dopiskiem: „Inicjatywa”.
pam