W wywiadzie udzielonym „Die Welt” Lech Wałęsa ostro skrytykował Andrzeja Dudę. Jak podkreślił, pewnie będzie musiał się przyłączyć do antyrządowych protestów. Poprzednio Wałęsa tłumaczył, że przez 500 kolejnych lat nie będzie tak dobrego prezydenta, jakim był on.
Wcześniej Lech Wałęsa stwierdził, że jego prezydentura była… „błogosławiona”! – Ja załatwiałem sprawy, nigdy nie chodziło mi o mnie. Jak nielogiczne są dziś oceny? Ludzie mówią, że prezydentura Wałęsy nie była udana. A ja mówię, że przez pięćset lat nie będzie takiej prezydentury jak moja. Może w końcu to ktoś zauważy – powiedział w rozmowie z Radiem Gdańsk, odnosząc się do uczczenia przez Sejm pamięci Lecha Kaczyńskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Wypowiadając się dla niemieckiej gazety Wałęsa oskarżył Andrzeja Dudę o łamanie konstytucji i… pracowanie na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił przy tym, że się za polskiego prezydenta wstydzi.
Na tym nie koniec. Lech Wałęsa został także zagadnięty o ostrzeżenie, jakie wydał na antenie TVP Info. Mówił wówczas o… wojnie domowej w Polsce. „Die Welt” tłumaczył, że jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli, to jest to realny scenariusz.
Z kolei w rozmowie z Radiem Zet Wałesa stwierdził, że przez obeny polski rząd… „wstydzi się wyjechać za granicę”.
Źródło: „Die Welt”, TVP Info, wpolityce.pl
mat