W piątek w polskim Sejmie odbędzie się głosowanie na temat nowym świętem państwowym zaproponowanym przez PSL i popartym przez polityków PiS. Chodzi o uznanie 12 lipca Dniem Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.
„W czasie II wojny światowej rolnicy byli wysiedlani i objęci kontrybucjami, a ponad 800 wsi spacyfikowano. Ich mieszkańców rozstrzeliwano i wywożono do obozów, a dobytek rabowano”, informuje piątkowe wydanie dziennika „Rzeczpospolita”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Po odzyskaniu niepodległości Witos mówił, ze to chłop zachował ziemię, religię i narodowość. Podobne postawy pokazała II wojna światowa. Brzmi patetycznie, jednak taka jest prawda – powiedział gazecie Jan Łopata, poseł PSL i jeden z pomysłodawców nowego święta.
To jednak nie upamiętnienie mieszkańców polskiej wsi stanowi najważniejszy temat artykułu. Jest nim walka o wiejski elektorat między PSL a PiS. „Z tego powodu partia rządząca dotąd nie przyjęła żadnej ustawy autorstwa PSL. Odrzucała lub wkładała do zamrażarki projekty uchwał historycznych, m.in. dotyczących okrągłej rocznicy wielkiego strajku chłopskiego z 1937 roku”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
TK