Niektórzy posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej spędzają Boże Narodzenie w Sejmie. Kontynuują tym samym rozpoczęty przed ponad tygodniem protest.
Posłowie liberalnej opozycji dyżurują w Sejmie. Zmiany trwają 6 godzin. W parlamencie przesiadują w trakcie świątecznego okresu deputowani mieszkający na stałe w Warszawie i na Mazowszu.
Wesprzyj nas już teraz!
Szczegółowe relacje z Wigilii w budynku Sejmu zamieszczane były na Twitterze i Facebooku. Poseł Michał Szczerba, któremu odebranie głosu w trakcie debaty nad budżetem stało się bezpośrednim powodem trwającego sporu, napisał, że obecni w Sejmie posłowie otrzymali kutię od Karola Modzelewskiego i jego żony. Przekazał ją Bogdan Borusewicz.
Na zdjęciach z Sejmu widać między innymi pierogi i śledzie, a wpisy posłów liberalnej opozycji dostarczają kolejnych szczegółów. Michał Szczerba pochwalił się, że obecni w budynku Parlamentu posłowie otrzymali od KODu… pasztet. Nie wiadomo, czy został spożyty, gdyż zgodnie z tradycją w Wigilię Bożego Narodzenia obowiązuje wstrzemięźliwości od potraw mięsnych.
W sobotni wieczór przed Sejmem doszło do spotkania aktywistów KOD, posłów PO i .N wraz z ich sympatykami. Przedstawiciele opozycji podzielili się opłatkiem. Odśpiewano kolędy.
Metropolita warszawski Kazimierz kardynał Nycz wyraził przekonanie, że posłowie opozycji na czas Bożego Narodzenia powinni zawiesić swój protest. Zdaniem hierarchy postawa liberalnych posłów „jest w jakimś sensie przeciwko tym świętom”.
Źródło: tvn24.pl, dorzeczy.pl, Polskie Radio, Twitter
MWł