Komuna się skończyła i prezydent nie musi ukrywać faktu, że jest katolikiem. Jego wiara powinna wpływać na jego decyzję, także te światopoglądowe. Czas by trwająca w Polsce od czasu PRL walka z Kościołem zakończyła się – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” kardynał Henryk Gulbinowicz.
– Szczęśliwie komuna w Polsce przeminęła. (…) Głowa państwa nie powinna wstydzić się i ukrywać swojej wiary. (…) Mam nadzieję, że prezydent Andrzej Duda będzie szanował historię państwa polskiego, które od 1050 lat jest ochrzczone – odpowiedział kardynał Gulbinowicz na pytanie, czy prezydent powinien podkreślać swoje przekonania religijne. Zdaniem byłego arcybiskupa wrocławskiego Duda ma prawo pamiętać o swoim katolicyzmie także podczas podejmowania decyzji w sprawach światopoglądowych.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przewodniczący episkopatu, wyraźnie napisał do prezydenta Komorowskiego, żeby nie podpisywał się pod tą ustawą. Podpisał. Jego sumienie. Nowy prezydent w swoim czasie powinien coś z tym zrobić, jeżeli jest katolikiem. A deklaruje, że jest – o przyszłym prezydencie i tym co powinien zrobić w sprawie in vitro arcybiskup senior. Jego zdaniem Andrzej Duda powinien dążyć do zmiany ustawy.
– Prezydent katolik nie pozwoli na dalszą walkę z Kościołem, która trwa nieprzerwanie od czasu komuny – wyraził nadzieje wobec Dudy kardynał Gulbinowicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
– Rodziny polskie nie powinny doprowadzić do wymierania narodu. Korzystajmy z tego, że Pan Bóg dał każdemu człowiekowi siły rozrodcze. (…) Obowiązkiem każdego Polaka jest dawać nowe życie. Naturalnie – przypomina były metropolita wrocławski.
Z oceną prezydenta Dudy zdaniem kardynała należy poczekać. – Nigdy nie cieszymy się na zapas. Po pracy go poznamy. Zaczął dobrze. Prezydent Duda przysięgając na Boga rozpoczął swoją posługę dla Narodu. I to jest dobry prognostyk. Nawet ateiści powinni docenić, że jest wierny swoim przekonaniom. Odprawiłem mszę świętą za niego i życzę mu jak najlepiej – powiedział ksiądz Gulbinowicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Zdaniem duchownego Polska powinna przyjmować uciekinierów z krajów ogarniętych kryzysami humanitarnymi, niezależnie od ich wyznania. – Nie ma się czego bać. Są odpowiednie środki, żeby potencjalnych terrorystów sprawdzać. Każdy człowiek jest stworzony przez Pana Boga i każdy ma dusze nieśmiertelną, bez względu na światopoglądu i jego dusza kiedyś znajdzie się w wieczności. Jeśli dajemy dach nad głową i możliwość utrzymania, to bierzemy go takim jakim jest. Nie oceniajmy. Nie dzielmy. Pomagajmy różnym światopoglądom – stwierdził duchowny.
Kardynał Gulbinowicz nie ma pretensji do prezydenta Słupska, Roberta Biedronia, za ściągnięcie portretu Jana Pawła II w jego urzędzie. Zdaniem kardynała papież nie obraziłby się o to, a błądzący homo-włodarz może się kiedyś opamięta.
Źródło: www4.rp.pl
MWł