„Sztuczna inteligencja zainstalowana na telefonie ma ostrzegać przed potencjalnymi oszustwami. Pytanie, co później zrobi z danymi”, czytamy w poniedziałkowym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”.
Informacje o wykorzystywaniu sztucznej inteligencji w walce z oszustami telefonicznymi zapowiedział w ubiegłym tygodniu Google – producent systemu Android, z którego korzysta ponad 70 proc. użytkowników smartfonów na świecie.
Google wyjaśnia, że AI będzie działać w sposób następujący: w czasie połączenia telefonicznego automat analizowałby wzorce wypowiedzi. Gdyby trafił na prośbę o podanie numeru PIN do karty płatniczej, wyświetli użytkownikowi automatyczne ostrzeżenie, że ten może rozmawiać z przestępcą. Zachęci także do przerwania połączenia.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jeśli wierzyć zapowiedziom, narzędzie ma działać wewnętrznie na urządzeniu. W tym celu Android zostanie wyposażony w najmniejszy model AI, jakim dysponuje Google, czyli Gemini Nano. Nie wiadomo, kiedy rozwiązanie trafi do użytku. Według zapowiedzi więcej szczegółów firma ma ujawnić jeszcze w tym roku. Narzędzie ma pomóc rozprawić się z oszustwami telefonicznymi, które coraz częściej dotykają użytkowników telefonów”, czytamy.
Ogłoszenie Google’a wzbudziło spore kontrowersje. „To niezwykle niebezpieczne” – zauważyła na portalu X Meredith Whittaker, która zarządza Fundacją Signal, dostawcą szyfrowanego komunikatora o tej samej nazwie. Jej zdaniem wprowadzenie takich rozwiązań otworzy ścieżkę do wykrywania wzorców także innych rozmów, co byłoby niebezpieczne choćby dla sygnalistów. „Od wykrywania oszustw dzieli nas niewielki krok do wykrywania wzorców powszechnie kojarzonych z informowaniem o nieprawidłowościach” – napisała.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG