Na wyspie Ré dokonano usunięcia posągu Najświętszej Maryi Panny. Batalia prawna o jego ocalenie trwała dwa lata. Gmina argumentowała, że pomnik to także część dziedzictwa i lokalnej historii. Nie pomogło. Dziesięć dni po ostatecznej decyzji Rady Stanu z 19 października, zmuszono jednak gminę La Flotte do usunięcia posągu Matki Boskiej z przestrzeni publicznej. Stowarzyszenie „Touche pas à ma statue” („nie ruszaj mojego posągu”) walczyło do końca o ocalenie tego pomnika i w akcie desperacji symbolicznie przykuto 28 października posąg łańcuchem zamkniętym na kłódkę. Dwa dni później jednak pomnik usunięto i pozostał po nim pusty cokół.
Za donosem na łamanie zasad laicyzmu przez figurę Matki Bożej stoi znane Stowarzyszenia Wolnomyślicieli. Mają na koncie wiele tego typu akcji, łącznie ze słynnym pomnikiem św. Jana Pawła II w bretońskim Ploermel, czy niedawnym donosem na św. Michała w La Rochelle. Gmina La Flotte przekazała sprawę do Rady Stanu, ale ta nie uznała protestu i pomnik na wyspie Ré został usunięty. Mer skapitulował i potwierdził, że rezygnuje ze skierowania sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). „Sędzia odgwizdał koniec meczu. Dotrwaliśmy do końca i nie mam wyrzutów sumienia” – dodał.
Pomnik został uszkodzony w 2020 roku w czasie wypadku samochodowego. Przy południowym wjeździe do La Flotte wzniesiono więc nową figurę Matki Boskiej, kopię wykonaną przez rzeźbiarza Jeana-Marie Meslina. Nowa instalacja została jednak zaskarżona przez „wolnomyślicieli” z Charente-Maritime, jako naruszenie zasad laickości. Donos wpłynął do sądu administracyjnego w styczniu 2021 r. „Wolnomyśliciele” wygrali sprawę w sądzie i apelację, powołując się na złamanie ustawy z 1905 r., która zabrania „umieszczania jakichkolwiek insygniów religijnych w przestrzeni publicznej”. Mer nawoływał do „tolerancji”. Pomnik rzeczywiście wcześniej stał na terenie prywatnym, ale teren zabrano pod budowę nowego skrzyżowania i figura Matki Bożej znalazła się na terenie gminy.
Wesprzyj nas już teraz!
Po decyzji Rady Stanu, mer Jean-Paul Héraudeau usunął pomnik, który trafił do magazynu, ale obiecuje znalezienie dla niego miejsca na terenie prywatnym. Chęć przejęcia pomnika zgłosiło kilka innych samorządów. Mer chce jednak uspokojenia nastrojów, bo usunięcie pomnika mocno podzieliło mieszkańców i być może znajdzie dla niego miejsce, gdzieś na terenie prywatnym. Takie rozwiązania zastosowano w Ploermel (teren szkoły katolickiej) i La Rochelle.
W tym samym czasie doszło we Francji także do aktu wandalizmu, którego ofiarą padł inny pomnik, tym razem w Sabaudii. W Les Échelles nieznani sprawcy ścięli głowę posągowi Béatrice de Savoie. Żandarmeria francuska wszczęła dochodzenie i wiadomo, że do zdarzenia doszło w nocy 31 października.
Ten pomnik został odsłonięty w 2016 roku. Beatrycze Saubuadzka nie jest świętą, ale to ważna dla regionu postać historyczna. Na pomniku jej postać zdobi duży krzyż na piersi. Żyła w XIII wieku. To „matka królów”. Jej córki z małżeństwa z Rajmundem Berengarem IV, hrabim Prowansji, poślubiły królów, w tym króla Francji Ludwika IX Świętego, króla Anglii Henryka III Plantageneta, króla Niemiec Ryszarda z Kornwalii i króla Sycylii Karola I Andegaweńskiego. Beatrycze Sabaudzka była protektorką zakonu Szpitalników, a majątek przekazała joannitom z zakonu św. Jana Jerozolimskiego. Zemsta na Beatryczne, postaci z wieków średnich może dziwić. Może to być akt chuligański, ale też kolejny przykład nienawiści do dziedzictwa i tradycji przedrewolucyjnej Francji.
Bogdan Dobosz