Teksas może polepszyć prawo dotyczące ochrony dzieci nienarodzonych. Choć w stanie zabijanie dzieci poczętych jest w większości przypadków zakazane, grupy proaborcyjne dystrybuują środki wczesnoporonne. Teraz możliwe ma stać się łatwiejsze pozywanie do sądu handlarzy śmiercią.
Republikanie z Teksasu zaproponowali ustawę, która nałoży odpowiedzialność cywilną na osoby dystrybuujące śmiercionośne pigułki. W projekcie czytamy, że na terenie Teksasu nie wolno nikomu „wytwarzać, posiadać ani dystrybuować” leków wczesnoporonnych. Jeżeli ktoś to prawo złamie, to matka lub ojciec nienarodzonego dziecka będą mogli wytoczyć powództwo cywilne przeciwko dystrybutorowi. Innymi słowy, jeżeli matka zabije dziecko, to kiedy zacznie tego żałować, ten, kto sprzedał jej pigułkę, może stanąć przed sądem. Jeżeli kobieta zabije dziecko, choć jego ojciec tego nie chciał, to również on będzie mógł skierować sprawę na drogę sądową.
Dziś sytuacja wygląda bardzo źle. Wprawdzie Teksas zabrania uśmiercania dzieci nienarodzonych, ale ludzie zamawiają przez internet tabletki wczesnoporonne. Następnego dnia dostarcza je kurier – i dziecko ginie.
Proliferzy zwracają coraz większą uwagę na ten problem. Przykładowo w 2022 roku znacząco zmniejszyła się liczba funkcjonujących w USA klinik aborcyjnych, ale jednocześnie wzrósł biznes aborcji chemicznej. Innymi słowy, coraz więcej kobiet decyduje się na „domową” aborcję przy użyciu chemii, a coraz mniej idzie do kliniki, gdzie dziecko zostaje dosłownie zarżnięte. Niestety, w obu przypadkach skutki są te same: śmierć człowieka. Stąd właśnie inicjatywa Republikanów z Teksasu.
Źródło: LifeSiteNews.com
Pach