17 stycznia 2023

Warszawa: na nowej pętli zamontowano ładowarki elektryczne, które nie działają

(fot. Wlodzimierz Wasyluk / Forum)

Dwie linie autobusowe od soboty zatrzymują się na nowej pętli na Woli. Z myślą o autobusach elektrycznych zostały tam zamontowane ładowarki elektryczne. Niestety nie działają. Oficjalnie – trwają procedury dopuszczające je do użytkowania. Powszechnie wiadomo również, że w związku z coraz wyższymi cenami prądu, samorządy chwilowo rezygnują z usług „pojazdów przyszłości”.  

W sobotę 14 stycznia została oddana do użytku nowa pętla autobusowa przy ulicy Ostroroga, Na pętli znajdują się dwa perony o długości 60 i 40 m, które mieszczą dwa autobusy 12-metrowe i trzy 18-metrowe. Wybudowano również wiaty przystankowe, chodniki i wiatę dla rowerów z zielonym dachem z rozchodnika. Zamontowano też ładowarki dla autobusów elektrycznych.

Od soboty w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia nowej pętli, na których pod ładowarkami parkują autobusy spalinowe.

Wesprzyj nas już teraz!

„Prowadzona jest procedura dopuszczająca ładowarki do użytkowania. Czekamy na montaż liczników i wtedy zgłosimy to do Urzędu Dozoru Technicznego. Jak tylko uzyskamy pozytywną decyzję dopuszczającą urządzenia do użytku na linię 106 skierujemy autobusy elektryczne” – wyjaśnił rzecznik Miejskich Zakładów Autobusów Adam Stawicki.

W dobie kryzysu energetycznego, coraz więcej samorządów decyduje się na chwilową rezygnację z usług „zeroemisyjnych” pojazdów. Wysokie ceny energii elektrycznej powodują, że eksploatacja elektro-busów okazuje się nieopłacalna. Podwyżki uderzyły m.in. w miejskie autobusy w Kutnie, dla których prąd może kosztować niemal dziesięciokrotnie więcej niż obecnie. Z podobną sytuacją mierzy się Elbląg, gdzie cena energii w grupowym przetargu podskoczyła z 13 mln zł w 2022 r. do 88 mln zł w 2023 r. Sytuacja ma dotyczyć jednak całej Polski.

Sytuację miejskich przewoźników dodatkowo komplikuje fakt, że ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych zmusza samorządy do wprowadzania coraz większej liczby autobusów gazowych, elektrycznych i wodorowych. Mimo to, samorządy decydują się na wstrzymanie decyzji o zakupie nowych pojazdów. Jak przekonywał „Puls Biznesu”, 950 nowych autobusów w 2023 r. to niemal wyłącznie efekt realizacji poprzednich zamówień. Nowych przetargów nie widać.

Eko-rewolucja, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, odbija się najbardziej na kieszeni podatników. Cenę za motywowane ideologicznie, powstałe w Brukseli i przeniesione na polskie podwórko rozwiązania płacimy my wszyscy. Nie inaczej jest w przypadku elektro-busów. Straty poniesione z racji wysokich cen energii samorządy planują zrekompensować…podniesieniem cen biletów.

Źródło: PAPpap logo / własne PCh24.pl
PR    

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram