Aktualne dane dotyczące pomocy uchodźcom z Ukrainy podał na czwartkowej sesji Rady Warszawy – w imieniu prezydenta Rafała Trzaskowskiego – szef biura bezpieczeństwa Michał Domaradzki. Miasto wydało ze swego budżetu 51 milionów złotych.
Dyrektor stołecznego biura bezpieczeństwa Michał Domaradzki przyznał, że choć w najbliższym czasie można się spodziewać rosnącej liczby uchodźców, to na razie jest ona mniej więcej stała. Tyle samo osób z Ukrainy do stolicy przyjeżdża, co ją opuszcza.
Najważniejsze liczby związane z pomocą ukraińskim uchodźcom w Warszawie, według ratusza to między innymi: 289 – tyle dzieci ukraińskich urodziło się w stołecznych szpitalach i 36 tys. – tylu osobom udzielono pomocy medycznej w miejskich szpitalach i przychodniach.
Wesprzyj nas już teraz!
„18 tys. – tyle mniej więcej dzieci ukraińskich chodzi do warszawskich szkół i przedszkoli”, wyliczał na forum rady Domaradzki. Dodając, że 72 placówki szkolne prowadzą oddziały przygotowawcze, a 300 asystentów nauczycieli pracuje z uchodźczymi dziećmi, a 26 projektów jest realizowanych w bliskiej współpracy z UNICEF w zakresie asysty kulturowej, edukacji i nauki języka polskiego.
Ze stolicy wyjechało do Ukrainy 4891 palet z pomocą humanitarną, celowaną, wynikającą z zapotrzebowania zgłaszanego przez miasta partnerskie.
– Ponad 151 tys. numerów PESEL wydano uchodźcom z Ukrainy. Liczba ta wciąż rośnie, teraz zajmują się urzędy dzielnicowe – powiedział Domaradzki.
Z budżetu państwa na pomoc uchodźcom w Warszawie trafiło 280 mln zł. Z tego 218 mln zł to tzw. 40 plus wypłacane na utrzymanie uchodźców. Zaś 51 mln zł to kwota z budżetu Warszawy przeznaczona na pomoc, w tym 7 mln z rezerwy kryzysowej. (PAP)