Z lektury raportu „Potencjał inwestycyjny srebra w nadchodzących latach” autorstwa Rafała Wojdy, Wiceprezesa Zarządu Mennicy Wrocławskiej wynika, że kruszec ten świeci równie jasno, co złoto i jest obiektem coraz większego popytu, nie tylko ze strony inwestorów.
Rynek srebra dzieli się na szereg segmentów: wykorzystanie przemysłowe – 487,4 miliona uncji rocznie, w jubilerstwie wykorzystuje się 167 milionów uncji, monety i sztaby – 101,3 mln uncji, fotografia zużywa 72,7 mln uncji, produkcja sztućców zaś 50,3 mln uncji. W 2010 roku inwestycje stanowiły 11,5% światowego popytu na srebro. Popyt przemysłowy to ponad połowa globalnego zapotrzebowania. Warto również odnotować, że wzrósł on w ujęciu rocznym o 20,7%.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak szerokie zastosowanie znajduje srebro w przemyśle, niech posłuży cytat z raportu:
„Ze względu na swoje unikalne właściwości fizyczne srebro jest powszechnie i masowo wykorzystywane w przemyśle. Prym wiedzie branża elektroniki przemysłowej oraz osobistej, gdzie kruszec wykorzystywany jest do produkcji telefonów komórkowych, ekranów komputerowych, wyświetlaczy LED oraz baterii. Producenci artykułów gospodarstwa domowego stosują kruszec w pralkach, lodówkach oraz zamrażarkach. Drugim pod względem wielkości jest sektor medyczny, który absorbuje znaczące ilości na potrzebę produkcji materiałów opatrunkowych, tub do intubacji oraz wykorzystuje srebro do pokrywania wszelkich powierzchni, którą ze względu na zastosowanie muszą charakteryzować się powierzchnią antyseptyczną, np. w stomatologii. Również branża tekstylna stoi po stronie stałego i rosnącego popytu stosując cząsteczki kruszcu w produkcji poliestru, głównie do bielizny, odzieży dla dzieci oraz odzieży sportowej ze względu na właściwości antybakteryjne i przeciwwirusowe srebra. Najbardziej rozwojowa gałąź popytu przemysłowego to energetyka alternatywna z wykorzystaniem srebra w lustrach oraz bateriach słonecznych. Prezydent Obama pod koniec 2010 roku podpisał akt, który premiuje inwestowanie w alternatywną energię, co z pewnością przełoży się na popularność energii słonecznej i wykorzystanie srebra. Kruszec jest także kluczowym elementem filtrów służących do oczyszczania wody i opakowań do przechowywania żywności”.
Autor sugeruje też, że popyt na przemysłowe wykorzystanie srebra, czy to w produkcji paneli i energii słonecznej, w oczyszczaniu wody czy elektronice rośnie i będzie się sukcesywnie powiększał.
Największymi potentatami na rynku srebra są Meksyk, Peru i Chiny. Ilość srebra wydobywanego w kopalniach w Polsce, dzięki spółce KGHM Polska Miedź S.A., 38,5 miliona uncji, plasuje nas na 8. pozycji na świecie. Większość polskiego srebra jest przeznaczane na eksport.
Rafał Wojda zauważa również, że istnieje ścisła korelacja kształtowania się ceny srebra, szybkości postępu technologicznego oraz wzrostu konsumpcji elektroniki. Potężny popyt po stronie przemysłu jest przede wszystkim uwarunkowany stanem gospodarek krajowych. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że bardzo niski poziom odzyskiwania srebra z zużytych produktów skłania do poszukiwania zasobów tego kruszcu przede wszystkim pod ziemią, a koszt wydobycia zwiększa się z roku na rok. Co ciekawe, w srebro zainwestowały już takie grube ryby, jak Warren Buffet, George Soros czy Bill Gates.
Zacytujmy raz jeszcze autora, który w podsumowaniu raportu postawił niezwykle trafną kropkę nad „i”: „Siła srebra polega na tym, że jego cena ma szansę piąć się do góry zarówno w razie odbicia gospodarczego (wykorzystanie przemysłowe srebra), ale także w razie kontynuacji problemów ekonomicznych. Spowolnienie wzrostu leczone jest przez banki centralne obniżaniem stóp procentowych i dodrukiem pieniądza. Takie postępowanie musi skończyć się inflacją, a w skrajnych przypadkach nawet hiperinflacją, w której metale szlachetne są jedyną pewną lokatą kapitału”.
Tomasz Tokarski
Całość opracowania można znaleźć na stronie www.rynekzlota24.pl
